REZERWAT ARCHEOLOGICZNY w GIECZU
GRÓD, MUZEUM, WYKOPALISKA, LITERATURA ARCHEOLOGICZNA
|
|||||
Aktualizacja – 20.07.2015. | Witamy | ||||
Bogdan Kostrzewski (red.)Sprawozdanie z badań na grodzisku w Gieczu w pow. średzkim za rok 1949 *)I. STAN BADAŃ PRZED ROZPOCZĘCIEM PRAC WYKOPALISKOWYCHGrodzisko w Gieczu, jedno z największych w Wielkopolsce (o pow. ok. 4 ha — tabl. 121), a przy tym bardzo bogate w zabytki ruchome i nieźle zachowane, nie było dotychczas przedmiotem systematycznych badań wykopaliskowych. Tym niemniej znane było ono w literaturze archeologicznej z badań dorywczych, przeprowadzonych tu najpierw przez Schwartza a później przez J. Kostrzewskiego oraz z odkryć przypadkowych z ubiegłego stulecia. Badania Schwartza w r. 1911 doprowadziły do odkrycia wewnątrz grodziska w ziemi zmieszanej przez uprawianie gruntu skorup kultury „łużyckiej” i talerzyka (?) z kości. Ponadto wykonał on na zewnątrz wału wykop, który wykazał warstwę torfu grubości 90 cm a pod nim szary piasek oraz stwierdził w odległości 100 kroków w kierunku wschodnim od grodziska znaczną ilość pali dębowych, wbitych w ziemię w pewnych odstępach, które uważał za resztki dawnego mostu łączącego wieś z grodziskiem. J. Kostrzewski odkrył tu w r. 1928 osadę wczesnośredniowieczną, położoną na zachód od grodziska w odległości 500 m, a w osadzie tej i na grodzisku znalazł dużo skorup wczesnośredniowiecznych, kości zwierząt, polepę, węgiel drzewny, rozcieracz kamienny i ślady ogniska. Poza tym w XIX w. wykopano na terenie grodziska tabliczkę rogową z wyobrażeniem klęczącego rycerza z puklerzem i mieczem, zamierzającego się do cięcia i hełm żelazny pokryty pozłacaną blachą miedzianą, który przechował się do dziś w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Rejestr tych wykopalisk należy jeszcze uzupełnić kilku bogatymi skarbami srebrnymi odkrytymi w pobliskiej okolicy. Jeżeli dodamy, że o dziejach grodu, a od XIII stulecia kasztelanii gieckiej, posiadamy niemało relacji historycznych1 poczynając od Kosmasa czeskiego i Galla Anonima, to wybór tego obiektu do badań systematycznych w ramach prac nad początkami państwa polskiego wyda nam się w pełni uzasadniony. II. PLAN BADAŃ
Badania te, zainicjowane w r. 1949, będą trwały co najmniej kilka lat. W zakresie prac wykopaliskowych przewiduje się w tym czasie zbadanie jak największej części grodziska i sąsiednich terenów w celu rozwiązania możliwie wszystkich zagadnień z nim związanych.
Prace wykopaliskowe poza grodziskiem obejmą:
Niezależnie od prac wykopaliskowych przewiduje się badania historyczne, mające na celu zebranie źródeł pisanych, odnoszących się do grodziska i jego najbliższej okolicy i badania geomorfologiczne dla ustalenia pierwotnej rzeźby krajobrazu. W r. 1950 przewiduje się prześledzenie wyżej wspomnianej konstrukcji kamiennej, wykonanie w pobliżu niej przekopu przez wał, próbne badania na terenie gródka oraz podjęcie badań historycznych i kontynuowanie rozpoczętych w 1949 r. badań geomorfologicznych. III. PRACE BADAWCZE WYKONANE W R. 1949Z uwagi na późny termin rozpoczęcia prac wykopaliskowych w 1949 r., wbrew ogólnie przyjętej zasadzie rozkopywania tego rodzaju obiektów, zdecydowano się ograniczyć badania do dwóch niewielkich wykopów, położonych w południowo-wschodniej części grodziska o łącznej powierzchni 200 m², odkładając wykonanie przekopu wału do roku następnego. Wykop I, obejmujący 306 arów, podzielono na dwie połowy, oddzielone ścianką profilową o szer. 1 m. Prace zaczęto od części północnej tego odcinka. W trakcie początkowych badań nie napotkano tu na żadne wyraźne warstwy kulturowe mimo występowania znacznej ilości ceramiki i innych zabytków. Jak się okazało później, miejsce to było częścią cmentarza z XIX stulecia, którego założenie spowodowało zakłócenie górnych warstw kulturowych. Dopiero poczynając od głębokości 140 cm udało się wyróżnić kolejno 3 warstwy spalenizny, przedzielone warstwami szarej ziemi lub piasku. Uległy one również znacznym zakłóceniom spowodowanym założeniem tu cmentarza, a sięgającym niejednokrotnie do głębokości przeszło 2 m w głąb od powierzchni wykopu. W pierwszej warstwie spalenizny odkryto zwęgloną belkę drewnianą w położeniu wschód zachód. Była ona 80 cm długa. Licznie występujące tu mniejsze kawałki węgla drzewnego w pobliżu niej wskazywały, że było ich więcej i że uległy one spaleniu w czasie pożaru grodu. Calec w północnej części wykopu I osiągnięto na głębokości ok. 2,30 m. Południową część wykopu rozpoczęto odkrywać tuż przed zakończeniem badań. W trakcie zbierania pierwszej, całkowicie przemieszanej warstwy, na głębokości 90 cm natknięto się na potężne skupienie kamieni niełupanych, łączonych gliną, biegnące łukiem wspartym o południowy profil tej części wykopu I. Grubość tego skupienia wynosiła ok. 3 m, wysokość stwierdzona dotychczas ok. 60 cm. Mimo iż poszczególne kamienie nie wykazywały żadnego celowego układu, tzn. że nie były one ułożone warstwami, to jednak całość w ogólnym rzucie miała wyraźny kształt łukowaty, co wskazywałoby na jakąś celową konstrukcję kamienną. Ze względu na konieczność zakończenia prac wykopaliskowych wobec spóźnionej pory roku nie zbadano dalszego biegu tej konstrukcji i nie odkryto również jej fundamentów. Określanie więc jej przeznaczenia byłoby dziś rzeczą przedwczesną. Także wykop II, położony na arach 396 i 397, o rozmiarach 10 × 5 m, podzielono ścianką profilową o szer. 50 cm. W trakcie pogłębiania go stwierdzono tu 8 kolejnych warstw kulturowych, w tym dwie warstwy spalenizny, pokryte ziemią ze zniwelowanego w tym miejscu wału grodziska. W pierwszej warstwie spalenizny (warstwa VI) odkryto na głębokości 163–181 cm szczątki jedynej dotychczas konstrukcji drewnianej, na którą składało się sześć zwęglonych belek, ułożonych równolegle i na jednym poziomie. Jedna ze wspomnianych belek pozwoliła stwierdzić, że były to bierwiona łupane, półkoliste w przekroju. Układ bierwion wskazuje, że dalsza część tej konstrukcji mieści się w nie rozkopanym arze sąsiednim. Przeznaczenia jej, z powodu słabego stanu zachowania i fragmentaryczności, nie da się jeszcze w tej chwili określić. Oba wykopy dostarczyły poza tym znacznej ilości ceramiki i innych przedmiotów codziennego użytku, które omawiamy w dalszej części sprawozdania. Kości i rogi zwierzęce, znajdowane szczególnie obficie w warstwach głębszych, nie zostały jeszcze opracowane. Opracowanie zabytków ograniczyliśmy jedynie do ogólnego ujęcia poszczególnych ich zespołów. Interpretację wyróżnionych tu warstw kulturowych i podejmowanie innych zagadnień związanych z tym obiektem uważamy w obecnym stanie badań za przedwczesne. Prace zeszłoroczne miały charakter próbny. Chodziło w nich przede wszystkim o zorientowanie się w charakterze i chronologii danego obiektu, a tym samym o stworzenie punktu wyjścia do dalszych badań, co udało się nam w pełni osiągnąć. IV. GEOLOGICZNA ANALIZA OSADÓW WYSTĘPUJĄCYCH W WYKOPACH I i IIPróbki osadów pobrane z wykopów poszukiwawczych podzielono na 3 grupy według ich rozmieszczenia. Są to grupy następujące: 1) próbki osadów z aru 306, 2) próbki z aru 397, 3) próbki z aru 396. Wszystkie próbki zostały przejrzane w powiększeniu 60-krotnym i wykazały, że należą do jednego typu sedymentacyjnego, określonego jako piaski. W każdej z próbek jako składnik główny występuje ziarno kwarcowe. Jest ono drobne, najczęściej bezbarwne i przeźroczyste, rzadziej mleczne, wyjątkowo zabarwione na kolor różowy lub czarny. Domieszka innych ziarn mineralnych występuje wyjątkowo. To selekcyjne występowanie kwarcu oraz dobre lub przynajmniej częściowe otoczenie ziarna wskazuje, że materiał osadzony odbył transport wodny, i że osadzony został w śródlądowym środowisku wodnym. Na północ i wschód od Giecza występują rozwleczone osady wód roztopowych lodowca budując powierzchniowe partie ziemi. Są to wszelkiego typu piaski i żwiry mieszane. Część tych piasków fluwioglacjalnych została po raz drugi włączona w transport wód powierzchniowych i poddana wtórnej selekcji. Działo się to w obrębie dolin zamierających dziś rzeczek. Dlatego piaski występujące w Gieczu należy określić jako piaski zgromadzone przez wodę płynącą, czyli piaski fluwialne. Ar 306. Zbadano z tego wykopu 6 próbek: 4 z dna wykopu, 1 ze ściany zachodniej, 1 ze ściany wschodniej. Piaski, które występują w dnie wykopu w arze 306, najprawdopodobniej występują w swym położeniu naturalnym. Są in situ. Ziarna kwarcowe występują jako zasadniczy materiał skalny, stanowią równocześnie warstwę, w której osadziły się inne części składowe zbadanych próbek. 3 próbki z dna wykopu w arze 306, badane w 60-krotnym powiększeniu, wykazały występującą obficie wśród ziarn piasku białą, szarawą lub żółtawą substancję bezpostaciową. Otacza ona ziarenka kwarcowe i skleja je w grudki. Substancja ta, badana kwasem solnym, daje silną reakcję dodatnią. Ważnym jej składnikiem jest węglan wapnia CaC02. Część węglanu wapnia powstać mogła w warunkach naturalnych jako „kreda łąkowa”. Kreda łąkowa pospolita jest w podłożu łąk wilgotnych naszego niżu, pokrytego przez osady lodowcowe, bogate w wapienie rozpuszczalne w wodzie. Kreda łąkowa powstaje na drodze bakteryjnej: bakterie pobierają z wody C02, zmniejsza to jej zdolność rozpuszczania węglanu wapnia, który strąca się wtedy w środowisku życia bakterii. Dla 2 próbek z dna wykopu w arze 306 wykonano analizy chemiczne. Wykazały one, że w białawej bezpostaciowej substancji badanych próbek licznie występuje fosforan wapnia CaP04. Wykopaliska Giecza mają specjalne warunki lokalne, a mianowicie cmentarz, rozbudowany w paru nawarstwieniach na terenie grodziska. Obfite występowanie węglanów i fosforanów w dnie wykopu 306 może być rezultatem specyficznego zespołu warstw nadległych. Wody atmosferyczne przenikały łatwo przez piaszczyste, porowate warstwy i znosiły w partie głębsze rozpuszczalne sole fosforowe i węglanowe. Ponad zwierciadłem wody gruntowej, w warunkach zmienionego chemizmu i temperatury, sole fosforowe i wapniowe uległy wytrąceniu. Sole fosforowe, a częściowo i sole wapniowe są więc w warstwach dennych wkopu w arze 306 illuwialne. Ilościowe ich występowanie powinno być zależne od granic cmentarza. (Lokalne nagromadzenia CaP04 mogą również pochodzić z wypłukań ekskrementów zwierzęcych, ludzkich lub ze śmietników, w których zakopywano kości i zęby). W próbkach z dna wykopu w arze 306 występują nieliczne domieszki grubszych fragmentów ziarnistych lub węgielki. Związane są one z pobytem i działalnością człowieka na badanym terenie. 3 próbki pobrane z wyższych partyj wkopu na arze 306 są piaskami. Piaski posiadają niewielką domieszkę ziarna grubszego lub grudki ilaste. W ścianach wykopu występują jako soczewki. Domieszki i forma występowania wskazują, że nie jest to sedyment naturalny, lecz nasyp dokonany przez człowieka. (Pomiar niwelacyjny położenia soczewek pozwoli określić, czy powstały one w jednym czasie i tworzą większą całość rozbitą przez wykop czy wykazują różną głębokość położenia, a przez to i różne okresy nasypania). Ar 397. 3 próbki zostały pobrane z różnej głębokości wykopu. Próbka z głębokości 4,00 m osiągnęła poziom wody gruntowej. Leżą tu żwiry mieszane, nieco piaszczyste. Wygląd i zespół otoczaków ma typ fluwioglacjalny, ale mogą to być również żwiry raz jeszcze przemyte i przeniesione przez rzeki. Poszczególne otoczaki mają powierzchnię pokrytą przez białawy osad. Zbadanie chemiczne wykazało w nim CaCO3 oraz niewielkie ilości CaP04. Są to straty illuwialne, gdyż sole te zostały wypłukane z warstw nadległych. Próbka pobrana z głębokości 2,40–2,30 m była warstwą stanowiącą tu dno wykopu. Są to piaski osadzone przez wody kontynentalne. Domieszka szarej, humusowej, bezpostaciowej substancji nadaje całej próbce barwę brunatną. Był to zapewne poziom glebowy — pierwotny. Taka lub analogiczna warstwa powinna występować na większej przestrzeni. Próbka z głębokości 2,10 m w ścianie wschodniej: białe piaski występują tu jako soczewka; jest to prawdopodobnie nasyp, a nie poziom naturalny. Ar 396. Jedna próbka pobrana z głębokości 2,20 m. Drobne, odsegregowane ziarno kwarcowe, domieszka pyłu mineralnego i barwa szaropopielata nadają warstewce charakter osadu naturalnego. Powstać on mógł ze zmywów deszczowych wypłukujących drobny materiał z okopów grodu, a składany na powierzchni zrównanej przez pożar. Jeśli opuszczenie grodu trwało czas dłuższy, możliwa jest domieszka pyłów naniesionych wiatrem (również z okopów). Występowanie CaCO3 może być związane z powstawaniem osadu. Może być również infiltracyjne. V. KRAJOBRAZ GEOGRAFICZNY OSADY GIECZ1. Charakterystyka regionu.Osada Giecz leży w krajobrazie równinnym, a mianowicie na południowo-wschodnim krańcu równiny średzkiej (wydzielonej przez Pawłowskiego). Równina ta stanowi część pasma równin: na zachodzie są to równiny poznańska i opalenicka, oddzielone od średzkiej przełomową doliną Warty; na wschodzie zaś jest to równina wrzesińska. Od równiny wrzesińskiej oddziela równinę średzką smuga wzgórz, które Pawłowski nazywa kostrzyńsko-miłosławskimi. Wzgórza te odgałęziają się ku południowemu wschodowi od biegnących na północy równoleżnikowo pagórków gnieźnieńskich i poznańskich. W ten sposób najbliższa okolica osady Giecz leży w terenie przejściowym pomiędzy równiną falistą a krajem pagórkowatym. Co więcej, w przebiegu wzgórz kostrzyńsko-miłosławskich, w ich części południowej zaznacza się obniżenie, swoista mała brama morfologiczna, przez którą równinny teren średzki łączy się z terenem równiny wrzesińskiej. Brama ta przechodzi pomiędzy Targową Górką na północy a Murzynowem na południu i wyzyskana jest przez szlaki drożne. Jest rzeczą charakterystyczną, że w XIV w. istniała tu trwała przerwa w zwartej smudze leśnej, idąca na Stroszki, Stępocin, Gąsiorowo w kierunku Wrześni, podczas gdy smuga leśna szła od Winnogóry na Czerniejewo i Pobiedziska. Giecz leżał w odległości około 10 km na zachód od tej bramy morfologicznej a nieomal w samej przerwie bezleśnej. Obecne resztki lasu, występujące na zachodzie koło Drzązgowa i Klonowa, na północy koło Gułtowych, na terenie gliniastych i kamienistych pagórków, na wschodzie koło wzgórza Górzno i koło Stroszek na północnym wschodzie, są resztką większych kompleksów leśnych, które tworzyły z Giecza i jego najbliższych osad (Borzejewo, Chłapowo i Stępocin) polanę śródleśną miejsce przecięcia się bezleśnych szlaków z Kostrzynia i Środy na Wrześnie. Podczas gdy równina wrzesińska jest prawie zupełnie płaska, równina średzką, na której leży Giecz, należy do typu falistych, częściowo zdrumlinowanych. Pagórki obrzeżające od zachodu równinę średzką, zbudowane z materiału zandrowego, z piasków i żwirów akumulacji wodno-lodowcowej, a ciągnące się na północy, stanowią część moreny czołowej i poprzedzone są od południa mniej lub więcej wyraźnie rozwiniętymi zandrami. Najbliższy obszar Giecza leży na terenie moreny dennej, ale strugi wodne, przechodzące w jego okolicy, sięgają swymi partiami źródłowymi w obszary piasków zandrowych. Cały obszar równiny średzkiej pochyla się z północnego zachodu na południowy wschód od wysokości 120 m do 75 m w okolicach jezior kórnickich i do 60 m w dolinie Warty. Spadek terenu jest ostrzejszy w części wschodniej w sąsiedztwie wzgórz; podstawa erozji leży najniżej w części zachodniej w przełomie Warty. Ten kontrast spadków jest decydujący dla rozwoju rzeźby i sieci rzecznej okolicy. 2. Ukształtowanie najbliższej okolicy.Forma morfologiczna, służąca za podstawę osadzie i grodzisku, powstała wskutek złożonej gry sił przyrody. Falistość powierzchni, wyróżniająca równinę średzką, wytworzona została przez dwoisty system rzeczny. Pierwszy typ form to szerokie, na dnie zatorfione doliny, wcinające się zaledwie na 3–4 m, o zboczach łagodnych, o przeciętnej szerokości od 100 do 200 m. Najważniejszą ich cechą jest prawie równoległy do siebie przebieg w mniej więcej stałej odległości od 1 do 2 km. Biegną one w kierunku od zachodnio-północnego zachodu ku wschodnio-południowemu wschodowi i rozcinają powierzchnię moreny dennej na szereg odpowiadających im podłużnych garbów o spłaszczonych wierzchołkach o szerokości od paruset metrów do paru kilometrów. W osi podłużnej garby te wykazują siodłowate poprzeczne obniżenia, co czasem nadaje im pozorny charakter drumlinów. Zupełnie inaczej wyglądają doliny drugiego typu. Są one mniej więcej o połowę węższe od poprzednich, dwa razy głębiej wcięte na 5, 8 i 10 m, na zboczach zaś mają wykształcone spłaszczenia tarasowe. Bieg ich, w przeciwieństwie do mniej więcej prostolinijnego biegu rzeczek pierwszego typu, jest nieregularny, łamany, tworzą one zakola i przełomy, wskazując na swoją względną młodość i na nierówność spadku. Ich podstawą erozyjną są niskie poziomy bądź to jezior rynnowych (okolice Kórnika), bądź pradoliny, zwłaszcza zaś doliny przełomowej Warty pod Poznaniem. 3. Położenie osady Giecz.Osada Giecz położona jest w miejscu szczególnie ciekawym, w swoistym wypadku szczegółowym opisanego powyżej krajobrazu hydrograficznego. W tym miejscu na północ i na południe od grodziska biegły z zachodu obok siebie w odległości ½ km wyjątkowo zbliżone dwie dolinki pierwszego typu (spośród opisanych powyżej) o dnach płaskich, zatorfionych, o zboczach łagodnych, przy wysokościach względnych około 5 m, a o szerokości den około 200 m. Dolinka północna jest nieco płyciej wcięta: w części zachodniej, począwszy od przekroczenia jej przez drogę, miała dno na poziomie nieco wyższym niż 100 metrów, a więc w poziomie zgodnym z tym, w którym biegną dna dolinek odwadnianych dziś, po melioracji, przez rzekę Mycinę. Dolinka południowa jest głębiej wcięta, poziom dna nie przekracza nigdzie 100 metrów, a poziomica 98,75 m wypełnia ją od wschodu na dwie trzecie długości. Struga wodna do dziś płynie ku wschodowi. Pomiędzy tymi dolinkami-strugami pozostawał więc garb typowy dla całej równiny średzkiej, lecz wyjątkowo wąski, bo przy ok. 3 km długości miał tylko ok. 600 m szerokości, co daje stosunek 5:1. Na zachodzie garb ten był obcięty nie przez zwykłe na tej równinie siodłowate obniżenia, ale przez dolinę — załom strugi wodnej biegnącej na północ od Wysławic — Zagaja. Równocześnie na północy przez Sokolniki biegnie rynna, z której korzysta dziś rzeczka Mycina. Dziś związek pomiędzy tymi dwiema rynnami przerwany jest nasypem koło szosy pomiędzy Gułtowami a Drzązgowem w postaci progu o niespełna 1 m wysokości, ale wykształcenie północnej dolinki między osadą Biskupice a Karolewem wskazuje na obfity ongiś przepływ wód, czego dowodem jest zwłaszcza stromo podcięty, asymetryczny brzeg zakola, wcinającego się w garb noszący grodzisko od strony północnej w samym jego środku. Sam ten garb, węższy na wschodzie, rozszerza się ku zachodowi i w osi podłużnej wykazuje, idąc od wschodu, 2 wzgórza rozdzielone siodłowatym obniżeniem, a następnie po przejściu obniżenia środkowego, płaskie rozszerzenie. Wzgórze wschodnie, kształtu jajowatego, o dłuższej osi północny-zachód południowy-wschód wykazuje kulminację 102,5 m podniesioną przez sztuczny nasyp do 106,8 m, tj. o 4,3 m. To podniesienie sztuczne pozwala na objęcie wzrokiem szerszego zasięgu, bo koła o 5–10 km średnicy. Obniżenie siodłowe o wysokości 98,75 m nieznacznie tylko wznosi się nad obecny poziom torfowiska, wynoszący 98,3 m, podobnie jak nad osuszony teren dolinki południowej. Różnica gleby w obydwóch dolinkach przemawia za wcześniejszym przepływem wód bieżących w dolince północnej i za późniejszym zajęciem przez bagno dolinki południowej. Na zachodzie garbu drugie wzgórze góruje nad łąką o 4,20 m, a skrajny, płaski teren zachodni przeciętnie ok. 3 m. Na północ od tego garbu kraj się wznosi. Nad dolinką północną ciągnie się płaski, szeroki garb, idący od strony m. Gułtowy w poziomach od 115 m do 105 m. Od dna dolinki zaczyna się zboczem ostrzejszym do wys. 105 m, następnie staje się teren bardziej płaski do poziomu 110 m i znowu ostry spadek wznosi się do 115 m. Na południowo-wschodnim krańcu tego garbu rozłożyła się osada Biskupice: w swej części wschodniej — na spłaszczeniu tarasowym, w zachodniej — na bardziej stromym spadku. Na wschodzie przy wzgórzu zajętym przez grodzisko system dwu rynienek — północnej i południowej — krzyżuje się z doliną rzeczki Moskawy. Rzeczka ta na północ od Giecza ma dolinę szeroką do 900 m, podczas gdy na południu pod Chłapowem i Bargowem szerokość obecnego jej dna zmniejsza się anormalnie prawie do połowy. Powyżej Giecza bieg jej jest łamany, z zaznaczonymi wyraźnymi łukami, dawnymi meandrami, np. między Stroszkami a Dzierznicą, a na południe przebieg jest prostolinijny. Spadek jej na północy wynosi 6 m na odległości około 4 km, a poniżej tylko 2 m na tejże mniej więcej przestrzeni. Połączenie tych dwóch odcinków jest sztuczne, późniejsze. Dziś na południe od grodziska rzeczka przechodzi przy pomocy sztucznego wkopu u skrzyżowania dróg przez próg o wysokości 3,75 m. Należy zatem przyjąć, że dawniej bieg rzeki Moskawy był tu inny, że kierował się łukiem na południe od osady Giecz na Marianowo, wpadając do obecnego biegu Moskawy dopiero powyżej Dębicza. Ten pierwotny odpływ wód rzeki Moskawy odbywał się na poziomie powyżej 98,75 m. Na południe od osady Biskupice, a pomiędzy Grodziskiem i osadą Giecz, leży największe rozszerzenie zbiegających się tu dolin. Ma ono kształt półksiężyca w swej najgłębszej obecnie części, zagłębionej w zbiegające się tu dna dolinne do poziomu 98,30 m. Półksiężyc ten zwrócony jest wypukłością ku południowi, gdzie przecina go pomiędzy grodziskiem a Gieczem współczesny odpływ rzeczki Moskawy. Długość głębszego dna tego półksiężyca, zakreślonego poziomicą 98,75 m, wynosi około półtora kilometra, a maksymalna szerokość 400 metrów. Układ rynien, prowadzących ongiś wody i stosunek ich den pozwala na postawienie hipotezy, iż poziom wód w zbiegu dolin, zwłaszcza w okresie wiosennych przyborów, przekraczał poziom obecny den o 50–60 cm, czyli wynosił około 99 metrów.
To znaczy, że przy zbiegu systemu pod Gieczem: VI. OPRACOWANIE MATERIAŁU WYKOPALISKOWEGOA. CERAMIKA Z WYKOPU II (AR 396–397)Na terenie wykopu II, położonego na arach 396–397, wyróżniono osiem warstw osadniczych, nadając im oznaczenie cyframi rzymskimi. Niniejsza charakterystyka ceramiki, pochodzącej z tego miejsca, jest bardzo ogólna i podaje tylko najbardziej typowe formy ceramiczne, mające większe znaczenie dla dalszych badań wykopaliskowych. Pomija natomiast mniej istotne szczegóły, które jednakże zostały uwzględnione w ramach opracowania szczegółowego, będącego w posiadaniu Kierownictwa prac w Gieczu. Wśród wyeksploatowanego materiału ceramicznego dało się wyróżnić trzy zespoły ceramiczne, a mianowicie: l) zespół naczyń tzw. „grubej roboty”, 2) zespół naczyń całkowicie obtaczanych na kole garncarskim oraz 3) zespół naczyń toczonych na kole garncarskim (średniowiecznych). 1. Ceramika tzw. „grubej roboty”.Ceramika tzw. „grubej roboty” stanowi liczebnie b. nikły procent w odróżnieniu od zespołu naczyń obtaczanych całkowicie na kole garncarskim. Brak jej zupełnie w warstwie I-ej, a występowanie jej w warstwach II–VI-ej ogranicza się zaledwie do kilku wypadków. Dopiero dwie najniższe warstwy kulturowe (VII–VIII) wyróżniają się przewagą naczyń omawianego zespołu. Ceramikę grubej roboty da się scharakteryzować następująco: naczynia tego zespołu noszą ślady obtaczania na wolnoobrotowym kole garncarskim tylko w swej górnej części. Glina w tych naczyniach posiada mniej lub więcej znaczną domieszkę granitu gruboziarnistego i domieszkę miki. Powierzchnia naczyń jest barwy szarej lub szaropopielatej. Skorupy posiadają przełom gruzowaty i mają zabarwienie szarobrunatne. Naczynia grubej roboty odznaczają się ponadto słabym wypałem i znaczną grubością ścianek.
Tabl. 122. Fragmenty naczyń obtaczanych górą na kole garncarskim: — a. Warstwa VIII; — b. Warstwa V; — c. Warstwa VII
Pod względem ukształtowania profilów naczynia dzielą się na następujące typy: a) naczynia słabo profilowane, b) naczynia dwustożkowate, c) naczynia z cylindryczną szyjką i d) naczynia jajowate. a) Naczynia słabo profilowane występują po raz pierwszy dopiero w warstwie III. Odznaczają się one bardzo słabym wygięciem brzegu, nieznacznie wklęsłą szyjką i łagodnym profilem brzuśca. W warstwie VIII-ej ułamki naczyń tego typu są zdobione kilkolinijnym ornamentem falistym wykonanym przy pomocy narzędzia wielozębnego (tabl. 122, ryc. a). Ten sam ornament połączony z bruzdami poziomymi zdobi naczynia słabo profilowane z warstwy V-tej (tabl. 122, ryc. b) i warstwy VII-ej (tabl. 122, ryc. c)2. b) Naczynia dwustożkowate występują w warstwach II–IV i VII–VIII. W warstwie II zasługuje na uwagę ułamek naczynia dwustożkowatego o bardzo grubych ściankach, załamanego pod kątem ostrym, zdobionego ornamentem paznokciowym. Fragmenty naczyń pochodzących z warstw III–IV i VI-ej zdobione są linią falistą poziomą i linią falistą krzyżującą się. Do nielicznych wyjątków należy ornament bruzd poziomych wykonanych rylcem, np. na skorupie z warstwy VIII-ej (tabl. 123, ryc. a).
Tabl. 123. — a. Fragment naczynia o profilu dwustożkowym, warstwa VIII; — b. Profil naczynia jajowatego, warstwa V; — c. Fragment naczynia jajowatego, warstwa V; — d. Naczynie jajowate, warstwa VII; — e. Dno naczynia z wypukłym sączkiem, warstwa VI
c) Naczynia z cylindryczną szyjką, należące do zespołu naczyń grubej roboty, udało się wyróżnić jedynie w warstwie III-ej. d) Naczynia jajowate należą do grupy naczyń najbardziej licznych w omawianym zespole. Występują one w warstwie IV i VI–VIII. Najokazalszym naczyniem o formie jajowatej jest zrekonstruowany prawie w całości okaz pochodzący z warstwy VII-ej (tabl. 123, ryc. d). Naczynie to posiada brzeg nieco wywinięty na zewnątrz i stosunkowo silnie wydęty brzusiec. Podstawa naczynia jest dość silnie zwężona. Powierzchnię zdobi ornament złożony z linii falistej, umieszczonej na szyjce. Poniżej biegną cztery linie poziome wykonane narzędziem rylcowatym, a w dwóch polach utworzonych przez te linie widnieje ponadto ornament ukośnych nakłuć wykonanych czterozębnym narzędziem (grzebykiem). Pod opisanym ornamentem zwisają jeszcze krótkie słupki pionowe. Glina szarobrunatna. Wymiary: otw. 19 cm, średn. 21 cm, wys. 19,5 cm, dno 7 cm. Pozostałe naczynia jajowate zdobione są bruzdami poziomymi (tabl. 123, ryc. b) oraz ornamentem falistym i grzebykowym (tabl. 123, ryc. c). Dna naczyń grubej roboty są płaskie nawet przy większych rozmiarach naczynia. Noszą one wklęsłe odciski osi koła garncarskiego (tabl. 123, ryc. e). Ujęcie tego zespołu naczyń tzw. „grubej roboty” w pewne ramy chronologiczne nastręcza dużo trudności wobec braku innych kryteriów datujących. Jednak na podstawie dotychczasowego stanu wiadomości o zespołach naczyń grubej roboty pochodzących z innych obiektów wykopaliskowych można ten zespół zaliczyć do drugiej fazy okresu wczesnośredniowiecznego. Są jednakże pewne poszlaki przemawiające za przejściowym charakterem tego zespołu naczyń. Ciekawym przykładem przemawiającym za słusznością powyższego twierdzenia jest fragment brzegu z warstwy III, rodzajem gliny jak i techniką wykonania zbliżający się do ceramiki całkowicie obtaczanej, a kształtem i ornamentem nawiązujący jeszcze do form starszych. 2. Ceramika obtaczana całkowicie na wolnoobrotowym kole garncarskim.
Tabl. 124. — a. Profil fragmentu naczynia o jajowatym kształcie z niską szyjką, w. II; — b. Fragment naczynia o wysokiej szyjce, w. II; — c. Fragment naczynia z cylindryczną szyjką, zdobionego listwami z karbowaniem ukośnym, w. IV; — d. Fragment naczynia ornamentowanego kółkiem zębatym, w. II; — e. Dno naczynia z wypukłym znakiem drabinki, w. I; — f. Profil naczynia z cylindryczną szyjką, w. II; — g. Profil naczynia o esowatym ukształtowaniu, w. II
W zespole naczyń całkowicie obtaczanych na wolnoobrotowym kole garncarskim uderza, że największe skupienie naczyń przypada na warstwy górne (I–VI), natomiast w pozostałych warstwach kulturowych przeważa materiał przynależny do zespołu naczyń tzw. „grubej roboty”. Zaznaczyć też trzeba, że ceramika całkowicie obtaczana na wolnoobrotowym kole stanowi liczebnie niewspółmierną przewagę nad ceramiką pozostałą. Wszystkie skorupy tego zespołu cechuje lepsze wykonanie techniczne. Glina ich posiada mniejszą domieszkę piasku i miki i odznacza się dobrym wypałem oraz dobrym wyrobieniem. Ścianki skorup są cienkie a przełomy skorup są gładkie; zabarwienie ich jest szare i brunatnoszare. Dzięki posługiwaniu się w większym stopniu kołem garncarskim zwiększa się też ilość form naczyń. Ograniczymy się tu do wymienienia najważniejszych form naczyń tego zespołu: a) naczynia jajowate, b) naczynia dwustożkowate, c) naczynia z szyjką cylindryczną, d) naczynia esowate, e) naczynia z silnie wygiętym brzegiem i profilowaną krawędzią i f) naczynia misowate. a) Naczynia jajowate dzielą się na trzy podgrupy: aa) jajowate ze słabo wyodrębnioną szyjką, odznaczające się na ogół esowatym ukształtowaniem (tabl. 124, ryc. g); brzegi wykazują wielką różnorodność ukształtowania, niektóre z nich są odchylone pod kątem prostym; ab) jajowate z niską, wyodrębnioną szyjką i przeważnie formy cylindrycznej, której towarzyszy z reguły wydęty brzusiec (tabl. 124, ryc. a); duża część naczyń tego rodzaju posiada brzeg mocno wychylony z wnęką do pokrywy i rozszerzoną, prosto ściętą krawędzią; wreszcie ac) jajowate z wysoką szyjką, odznaczające się wyodrębnioną wysoką szyjką i mniejszą wydętością brzuśca. Wśród brzegów można wyróżnić: słabo odchylone z krawędzią płasko ściętą o nieznacznym wgłębieniu, brzegi odchylone pod kątem prostym, z krawędzią zaokrągloną lub prosto ściętą oraz brzegi mocno odchylone z wnęką do pokrywy i rozszerzoną, ukośnie ściętą krawędzią zaopatrzoną w wgłębienie. Ornamenty występują tylko na małej liczbie naczyń jajowatych i to w bardzo ubogiej formie. Występują następujące ornamenty: linie faliste, tak pojedyncze jak i potrójne czy poczwórne (wyjątkowo także linia falista 7-zębna) i grupy bruzd poziomych względnie połączenia obu ornamentów (tabl. 124, ryc. b). O wiele rzadziej spotykamy pasma prostokątnych dołków wykonanych przy pomocy kółka zębatego (tabl. 124, ryc. d), np. w warstwie II i ornament grzebykowy, występujący we wszystkich warstwach posiadających naczynia omawianego typu.
Tabl. 125. — a. Fragment naczynia „grubej roboty” o dwustożkowatym profilu brzuśca, ar 306; — b. i c. Ułamki naczyń „grubej roboty” o słabym profilu, ar 306
b) Naczynia dwustożkowate występują w różnych warstwach w niejednakowej ilości. Najwięcej fragmentów naczyń dwustożkowatych zachowało się w warstwie III-ej, gdzie są one drugą pod względem liczebności grupą. Znacznie mniej tego rodzaju naczyń dostarczyły warstwy pozostałe. Brzusiec naczyń dwustożkowatych posiada mniej lub więcej silnie zarysowany załom, a brzegi ich są najczęściej odchylone pod kątem prostym (warstwa III). Ornamentyka napotkana tylko na kilku ułamkach ogranicza się do ornamentu falistego, plastycznych listew poziomych, ukośnie zdobionych ornamentem grzebykowym i rzędu poziomych bruzd. c) Naczynia z szyjką cylindryczną występują tylko w warstwach górnych (I–IV). Wszystkie fragmenty tych naczyń posiadają krawędź skośnie ściętą do wewnątrz z zaznaczonym wgłębieniem (tabl. 124, ryc. f). Brzusiec jest często silnie wydęty, stykający się z szyjką prawie pod kątem prostym. Rzadziej występują naczynia z brzuścem o słabszej wydętości. Ornament występuje sporadycznie na szyjce w postaci linii falistej (np. w warstwie III), częściej na załomie brzuśca, gdzie obserwujemy przeważnie poziome listwy ukośnie nacinane, nakłuwane lub karbowane (tabl. 124, ryc. c) oraz rzadziej linie faliste i ornamenty paznokciowe (warstwa II). d) Naczynia esowate odznaczają się łagodnie odchylonym brzegiem i łagodnym załomem brzuśca. Występują one w pięciu górnych warstwach przy czym wszędzie w bardzo małej ilości. Ornamentyka tych naczyń ogranicza się do bruzd poziomych, występujących najczęściej, i do bardzo rzadkiej Unii falistej i ornamentu paznokciowego (np. warstwa II). Naczynia esowate warstw III i IV nie posiadają żadnego ornamentu.
Tabl. 126. — a-c. Fragmenty naczyń całkowicie obtaczanych na wolnoobrotowym kole garncarskim o szyjkach cylindrycznych, ar 306 w. b.; — d. Naczynie jajowate całkowicie obtaczane na wolnoobrotowym kole garncarskim
e) Naczynia z silnie wygiętym brzegiem i profilowaną krawędzią mają krawędzie prosto ścięte, szyjki stożkowate o dość znacznej wysokości. Naczynia te napotykamy w warstwach I–IV w małej ilości. Są one zdobione najczęściej równoległymi bruzdami poziomymi, rzadziej w połączeniu z ornamentem pasm falistych i paznokciowych (warstwa II). Szyjki tych naczyń są przeważnie nie zdobione; wyjątek stanowią dwa ułamki naczyń, których szyjki pokryte są ornamentem pasma falistego. f) Naczynia misowate. Grupę naczyń misowatych reprezentuje tylko jeden bardzo ciekawy fragment misy pochodzący z warstwy V-ej. Misa ta została ulepiona z wałków o znacznej szerokości, dość niedbale wyrównanych. Posiada ona kształt półkolisty i prosto ścięty brzeg. Glina naczynia jest szara, podobnie jak i jego przełom. Powierzchnia zewnętrzna zdobiona jest szerokimi bruzdami poziomymi i dwoma pasami ukośnego ornamentu grzebykowego, umieszczonymi w połowie wysokości naczynia. Dno misy nie zachowało się.
Tabl. 127. Dna naczyń: — a. Tzw. „grubej roboty” z wklęsłym odciskiem osi, ar 306. w. n; — b. Naczynia całkowicie obtaczanego ze znakiem krzyża równoramiennego wpisanego w koło, ar 306, w. h; — c. Dno wklęsłe naczynia obtaczanego wypukłym odciskiem pośrodku, ar 306, w. h; — d i e. Z wypukłym znakiem swastyki, w. I; — f. Ze znakiem krzyża wypisanego w czworobok, w. II
Dna naczyń są przeważnie słabo wyodrębnione od ścianek naczyń. W większości wypadków są one wklęsłe, w kilku wypadkach wklęsłe z pierścieniem przykrawężnym. Na wklęsłościach widoczne często odciski pęknięć deszczułki koła garncarskiego, natomiast bardzo nieliczne są wypukłe odciski pozostałe po wklęsłości osi koła garncarskiego (po dwa egz. w warstwie II i IV). Znaki garncarskie (gmerki) są bardzo liczne. Na dnach płaskich występują tylko znaki w postaci wypukłych kół koncentrycznych, w jednym wypadku w połączeniu z wypukłym znakiem krzyża (warstwa V). Dna wklęsłe zaopatrzone są w większości wypadków w znaki swastyki wypukłej (warstwa I, II, i IV — por. tabl. 127, ryc. a, c). Do bardzo częstych znaków należy znak krzyża równoramiennego (warstwa II–III), znaki krzyży maltańskich (warstwa III), krzyże ukośne (warstwa III), mniej licznymi są znaki krzyży wpisanych w figury geometryczne (np. romb — warstwa II — tabl. 127, ryc. f). Zupełnie odosobnione są znaki: drabinka (warstwa I — tabl. 124, ryc. e) i ośmiokątna rozetka (warstwa III). 3. Ceramika średniowieczna.Zespół ceramiki średniowiecznej należy do najmniej licznych. Skorupy naczyń średniowiecznych (całkowicie toczonych na szybkoobrotowym kole garncarskim) pochodzą tylko z dwóch warstw: I i III. Odznaczają się one doskonałym wypaleniem gliny, powierzchnią barwy ceglastej i żółtej, rzadziej popielatą. Ściany naczyń są nadzwyczaj cienkie. Wśród skorup znajdują się dwa ułamki taśmowatych uch, przy czym jedno z nich z zachowanym kawałkiem brzegu naczynia stanowiło zapewne fragment czerpaka glinianego. Odnośnie do chronologii zespołu II i III, naczynia zespołu drugiego można datować — w oparciu o technikę obtaczania na wolnoobrotowym kole garncarskim, na przełom XI i XII wieku, ceramikę średniowieczną na wiek XIII. B. CERAMIKA Z WYKOPU I (AR 306, WARSTWY PRZEMIESZANE)Materiał ceramiczny pochodzący z aru 306 podzielić można na dwie grupy chronologiczne. Do grupy pierwszej należą naczynia grubej roboty z reguły obtaczane w górnej części. Wyjątek tutaj stanowi tylko jeden fragment naczynia lepionego ręcznie. Do grupy drugiej należą naczynia w całości obtaczane. Ilość ułamków grupy pierwszej stanowi w stosunku do grupy drugiej znikomy zaledwie procent. W obu wypadkach materiał ceramiczny zachowany jest głównie w ułamkach. Jedynie w kilku wypadkach udało się złożyć większe fragmenty naczyń. W całości zrekonstruowano zaledwie 2 naczynia. Grupa druga stanowi wśród materiału ceramicznego dominującą większość. W zespole ceramiki grubej roboty wydzielono 3 typy naczyń: 1) naczynia słabo profilowane, 2) naczynia dwustożkowate i 3) naczynia z cylindryczną szyjką. Niezależnie od tego znajduje się kilkanaście den z okrągłym, wklęsłym odciskiem osi, które uwzględniono przy końcu niniejszego zestawienia. Ceramika całkowicie obtaczana reprezentuje większe bogactwo form niż ceramika grubej roboty. Udało się tu wydzielić kilka zasadniczych typów naczyń, z tą jednak uwagą, że spotyka się również formy mieszane, tj. łączące w sobie równocześnie cechy dwóch a nawet niekiedy i więcej form. W związku z tym przydzielenie jakiegoś fragmentu naczynia, posiadającego kilka cech różnego typu naczyń, do któregoś z określonych wyżej szeregów typologicznych, jest zbyt ryzykowne. Trudność tę powiększa fragmentaryczność zachowanego materiału. Ceramikę całkowicie obtaczaną podzielić można na: 1) naczynia jajowate z szyjką zlewającą się z brzuścem, 2) naczynia jajowate z szyjką niską, wyodrębnioną, 3) naczynia jajowate z wysoką, wyodrębnioną szyjką, często stożkowatą, z silnie odchyloną na zewnątrz krawędzią, 4) naczynia dwustożkowate, najczęściej z łagodnym załomem brzuśca, 5) naczynia esowate, 6) naczynia z cylindryczną szyjką i 7) naczynia miskowate. Trzeba tutaj dodać, że w obrębie każdego z wymienionych typów ceramiki istnieje duża skala wariantów, tak że podział powyższy nie wyczerpuje wszystkich form pośrednich, w związku z czym należy go uznać za bardzo schematyczny. Warianty te zaznaczają się w głównej mierze w poszczególnych elementach i częściach składowych naczyń. Tak więc np. sposób wyodrębnienia szyjki od brzuśca wykazuje znaczne różnice. Różnorodną skalę wariantów dostrzegamy również w ukształtowaniu szyjki i w jej proporcjach do reszty naczynia, w kształtach i odchyleniach krawędzi, w zależnościach brzuśca do części górnej i dolnej naczynia. We wszystkich przytoczonych tu wypadkach można zaobserwować cały szereg kombinacji i połączeń. 1. Naczynia grubej roboty.a) Naczynia słabo profilowane. Wśród ceramiki grubej roboty pochodzącej z aru 306 największa ilość fragmentów należy do naczyń słabo profilowanych (tabl. 125, ryc. b i c). Krawędź tego typu naczyń jest z reguły nieznacznie wychylona na zewnątrz, ścianka ich jest zazwyczaj gruba o różnym zabarwieniu; od intensywnie ciemnego, poprzez brunatny i żółtawy do jasnopopielatego. Glina posiada znaczną przymieszkę grubych ziarn tłuczonego granitu. Od strony wewnętrznej naczynia w górnej jego partii występują często charakterystyczne, poziome, nieregularne, krótkie rowki z tkwiącymi w nich niekiedy grudkami granitu czy ziarnkami piasku. Zjawisko to na ogół nie występuje w ceramice obtaczanej w całości, występuje natomiast bardzo często u naczyń grubej roboty, obtaczanych w górnej partii, dlatego też przy opisie dalszych typów tej grupy ceramiki zjawisko to pominiemy. Ornamenty na naczyniach słabo profilowanych występują wyłącznie w górnej ich partii. Na niektórych fragmentach zdobin jest zupełnie brak. Na wątki zdobnicze składają się: pionowe trzykrotne rowki, wykonane trójzębnym narzędziem, poziomo rozmieszczone, następnie takież rowki ukośne, dalej poziome rzędy dołeczków tworzących poziomą linię zygzakowatą, wreszcie poziome linie faliste trzykrotne i wielokrotne oraz, w ten sam sposób wykonane, trzykrotne i wielokrotne linie poziome. Wymienione wątki zdobnicze występują niekiedy równocześnie w różnych kombinacjach. Tak więc w jednym wypadku poniżej trzykrotnej linii falistej przebiega szereg rowków ukośnych, w innym wypadku poniżej wielokrotnej linii falistej znajduje się wielokrotne pasmo linii poziomych. Rzadsze połączenie stanowią rowki pionowe umieszczone między podwójną linią falistą, poniżej niej i ponad nią na przemian. Na jednym fragmencie poniżej poziomego rzędu dołeczków przebiega linia zygzakowata wykonana tym samym sposobem. W dwu wypadkach pomiędzy poziomymi bruzdami, wykonanymi trójzębnym narzędziem znajduje się szereg potrójnych rowków pionowych. b) Naczynia dwustożkowate. Drugim co do ilości typem naczyń ceramiki grubej roboty są naczynia dwustożkowate. Krawędź tego typu naczyń jest z reguły nieznacznie wychylona na zewnątrz, ścianka ich jest zazwyczaj gruba. Skład gliny jest identyczny jak w naczyniach profilowanych. Ornamenty występują wyłącznie w górnej partii naczynia, przy czym załom brzuśca podkreślony bywa najczęściej podwójną lub potrójną linią poziomą. Spotyka się również fragmenty pochodzące z górnych partii naczyń zupełnie nie zdobionych. Na wątki zdobnicze składają się: poziome pasma wielokrotnej linii falistej, podchodzące niekiedy pod samą krawędź, następnie ukośne, krzyżujące się bruzdy wykonane kilkuzębnym narzędziem, ornament jodełkowy podchodzący również pod samą krawędź oraz ukośne rowki podwójne, ułożone w poziome rzędy (tabl. 125, ryc. a). Poza liniami poziomymi, występującymi równocześnie z wymienionymi tu wątkami zdobniczymi, innych połączeń zdobniczych nie zauważono. Do rzadkości należą dwa większe fragmenty naczyń dwustożkowatych o silnie wywiniętej krawędzi. Oba naczynia należy odnieść do fazy przejściowej, ponieważ posiadają pewne cechy typowe dla ceramiki grubej roboty, w związku z czym włączono je do zestawienia tej grupy ceramiki. Naczynie pierwsze posiada silnie wywiniętą na zewnątrz krawędź i ostry załom brzuśca, który jest wymodelowany, ale tylko od strony zewnętrznej. Od strony wewnętrznej linia załomu jest łagodna, podobnie jak przy naczyniach słabo profilowanych. Załom od strony zewnętrznej tworzy wyraźną poziomą listwę o daszkowatym przekroju, pionowo karbowaną. Powyżej załomu przebiega poziomo szereg pionowych rowków. Podobny ornament znajduje się poniżej załomu. Naczynie drugie posiada również krawędź silnie wywiniętą na zewnątrz i ostry załom brzuśca. Szyjka zlewa się z brzuścem. Tuż ponad załomem przebiega poziome pasmo ukośnych nakłuć wykonanych trójzębnym narzędziem. Tymże narzędziem wykonano szereg głębokich poziomych rowków w górnej części naczynia i poniżej załomu brzuśca. Glina w obu opisanych naczyniach posiada dużą przymieszkę gruboziarnistego piasku lub tłuczonego granitu. Zabarwienie powierzchni ścianki pierwszego naczynia jest brunatnoszare, od strony wewnętrznej ciemnobrunatne. Zabarwienie ścianki naczynia drugiego jest żółtoszare. c) Naczynia z cylindryczną szyjką. Do grupy tej należy większy fragment naczynia oraz jedno naczynie z brakującą częścią przydenną. Naczynie zachowane we fragmentach posiada krótką, prawie cylindryczną szyjkę, nieznacznie odchyloną na zewnątrz i wyraźnie wyodrębnioną od brzuśca, którego największa wydętość znajduje się tuż pod szyjką. Szyjka zdobiona jest pionowymi, krótkimi bruzdami, wykonanymi wielozębnym narzędziem. Na największej wydętości brzuśca znajduje się szereg nakłuć ukośnych, wykonanych tymże narzędziem, ujętych w dwa pasma poziomych bruzd. Poniżej występuje jeszcze raz podobne pasmo bruzd poziomych. Pasma bruzd poziomych wykonane są również tym samym narzędziem kilkuzębnym. Naczynie z brakującą częścią przydenną posiada również prawie cylindryczną szyjkę nieco pochyloną do środka i nieznacznie wychyloną na zewnątrz krawędź. Szyjka od brzuśca jest wyraźnie wyodrębniona. Zachowana wysokość naczynia wynosi 28,5 cm, średnica otworu 20 cm, wysokość szyjki 4,7 cm. Naczynie jest obtaczane w górnej części na wolnoobrotowym kole garncarskim. Ścianka naczynia tak od strony zewnętrznej, jak i wewnętrznej posiada odcień jasnoszary. Glina zawiera znaczną przymieszkę tłuczonego granitu i drobnych blaszek miki. 2. Ceramika obtaczana całkowicie.a) Naczynia jajowate. Ceramika obtaczana całkowicie najliczniej reprezentowana jest przez naczynia jajowate, wśród których wydzielono kilka form zasadniczych, podanych niżej. Formy te potraktujemy łącznie, zaznaczając jedynie charakterystyczne różnice, jakie między nimi występują. Wspólną cechą wszystkich naczyń jajowatych — poza ich kształtem — jest silnie wywinięta na zewnątrz krawędź, przy czym należy dodać, że w ukształtowaniu jej istnieje rozległa skala wariantów, których ujęcie w ściśle określone formy jest sprawą i trudną, i bezowocną. Ukształtowanie krawędzi uzależnione było w wielkim stopniu jak się wydaje od samej techniki toczenia, w związku z czym nasuwa się przypuszczenie, że przy masowej produkcji ceramiki forma krawędzi była kwestią przypadku. Inaczej sprawa przedstawia się odnośnie do ukształtowania szyjki. Tak więc wyraźne grupy pod tym względem tworzą: naczynia jajowate z szyjką zlewającą się z brzuścem i naczynia jajowate z niską szyjką wyodrębnioną. Naczynia z wysoką, stożkową szyjką wyodrębnioną o silnie odchylonej na zewnątrz krawędzi, mimo że stanowią odrębną grupę, stwarzają jednak wiele trudności w postawieniu wniosku, jakich cech z wyżej podanych typów naczyń posiadają najwięcej. Uderza tutaj zwłaszcza duże podobieństwo z naczyniami z cylindryczną szyjką. Dosyć powszechnym zjawiskiem jest, jak zauważono, brak ornamentów na szyjkach wyodrębnionych; występują one za to dosyć często na granicy szyjki i brzuśca, podkreślając w ten sposób budowę naczynia. Na naczyniach jajowatych z szyjką zlewającą się z brzuścem ornament podchodzi dosyć często pod samą krawędź. Również żłobki poziome u naczyń z szyjką wyodrębnioną urywają się na granicy szyjki i brzuśca, gdy przeciwnie, u naczyń z szyjką zlewającą się z brzuścem często podchodzą pod samą krawędź. Dosyć częstym zjawiskiem jest występowanie na granicy szyjki i brzuśca listwy karbowanej lub ukośnie nakłuwanej wielozębnym narzędziem. O rozmiarach naczyń niewiele można powiedzieć z powodu fragmentaryczności zebranego materiału. Z całego materiału ceramicznego udało się złożyć w całości — jak już wspomniano na wstępie — dużych rozmiarów naczynie jajowate, którego opis podajemy niżej. Naczynie to (tabl. 126, ryc. d) posiada krawędź silnie wywiniętą na zewnątrz, ostro ściętą; szyjka naczynia jest wyodrębniona. Na granicy szyjki i brzuśca znajduje się poziome pasmo czterokrotnej, poziomej linii falistej, pochylonej ku lewej stronie. Poniżej linii falistej aż do 2/5 wysokości naczynia przebiega szereg głębokich rowków, tworzących spiralę. Największa wydętość brzuśca znajduje się na 1/6 wysokości naczynia. Wysokość naczynia wynosi 34,2 cm, średnica otworu 28,5 cm; średnica naczynia na największej wydętości brzuśca wynosi 34,5 cm, średnica dna 18,8 cm. Dno jest nieznacznie wyodrębnione i lekko wklęsłe. Od strony wewnętrznej na dnie znajduje się łagodna wypukłość ze śladami ciągów w kształcie spirali. Zabarwienie ścianki naczynia od strony zewnętrznej jest ciemnoszare, od strony wewnętrznej żółtoszare. Glina posiada dużą przymieszkę drobnych ziarenek piasku. Najczęstszym ornamentem, występującym na naczyniach jajowatych, są poziome linie faliste, pojedyncze i wielokrotne, przy czym należy dodać, że wielka rozmaitość ich odmian jest wynikiem ilości i gęstości ząbków narzędzia, jakim posługiwał się garncarz. Dużą rolę z pewnością odgrywała tutaj szybkość obrotu koła garncarskiego. Również licznie spotykanym wątkiem zdobniczym są ukośne nakłucia, wykonane narzędziem wielozębnym, ukośne zagłębienia wykonane patykiem i rzędy dołeczków; rzadziej występuje ornament paznokciowy. Reliktowy sposób zdobienia znajduje się na jednym fragmencie: występuje tutaj szereg wielokrotnych, ukośnie krzyżujących się żłobków. Rzadkim ornamentem są poziome pasma gęstych słupków pionowych, występujących na brzuścu i górnej partii naczynia. Słupki te wykonane były przy pomocy kółka zębatego. Niektóre z wymienionych ornamentów występują nierzadko równocześnie na tym samym naczyniu. W szczególności dało się to zaobserwować odnośnie do linii falistej i ukośnych nakłuć kilkuzębnym narzędziem. Wśród wszystkich wymienionych tu form naczyń jajowatych najliczniejszą grupę reprezentują naczynia z szyjką zlewającą się z brzuścem; drugie miejsce pod względem liczebności zajmują naczynia jajowate z niską, wyodrębnioną szyjką. Najmniejszą grupę stanowią naczynia z wysoką, wyodrębnioną szyjką. b) Naczynia dwustożkowate. Fragmentów naczyń dwustożkowatych znaleziono niewiele. Stanowią one wśród całego zespołu ceramicznego nieznaczny odsetek. W przeciwieństwie do ostrego załomu brzuśca, jaki z reguły występuje u naczyń grubej roboty, załom ten u tego typu naczyń całkowicie obtaczanych staje się bardzo łagodny. Wszystkie fragmenty posiadają krawędź silnie wywiniętą na zewnątrz. Na wszystkich fragmentach, poza poziomymi bruzdami, inne wątki zdobnicze nie występują. c) Naczynia o esowatym profilu. Również i ten typ naczyń występuje bardzo rzadko, a nawet niekiedy nie ma pewności, czy posiadane fragmenty — najczęściej niewielkich rozmiarów — istotnie należą do tego typu naczyń. Na ułamkach, które przydzielono do tego typu, występują ornamenty podane wyżej, z tym jednak zastrzeżeniem, że pojawiają się one znacznie rzadziej. d) Naczynia z cylindryczną szyjką. Fragmenty tego typu naczyń w całym zespole ceramiki całkowicie obtaczanej występują bardzo rzadko. Szyjka tych naczyń jest najczęściej nieznacznie pochylona do środka (tabl. 126, ryc. c), zdarzają się jednak wypadki, gdzie szyjka wychyla się nieco na zewnątrz; grubość jej z reguły wzrasta ku górze, przy czym krawędź bywa najczęściej lekko ścięta do środka naczynia, bywa jednak niekiedy ścięta poziomo, a nawet w sporadycznych wypadkach ścięcie krawędzi przechodzi na zewnątrz. Do rzadkości należą szyjki zupełnie prostopadłe. Często bywają one lekko wypukłe, a nawet — co jest zjawiskiem rzadszym — lekko wklęsłe. Wysokość szyjek bywa różna, są one również najczęściej wolne od ornamentów. W dwu tylko wypadkach także i szyjki posiadają zdobiny. Na jednej z nich występuje poziome pasmo wielokrotnej linii falistej (tabl. 126, ryc. b), na drugiej punktowana dołeczkami pozioma linia zygzakowata. U nasady szyjki znajduje się często poziome żeberko. Liczba żeberek dochodzi niekiedy do czterech a nawet pięciu. Są one zazwyczaj ukośnie lub pionowo karbowane (tabl. 126, ryc. a). Na jednym fragmencie 2 żeberka karbowane są w przeciwnych kierunkach, na innym fragmencie, posiadającym 4 żeberka, karby występują tylko na pierwszym i trzecim żeberku. Prócz karbów często występują ornamenty ukośnych nakłuć narzędziem kilkuzębnym.
Tabl. 128. Dna naczyń całkowicie obtaczanych na wolnoobrotowym kole garncarskim; — a. i b. ar 306, w. g; — c. ar 306, w. f.
e) Naczynia miskowate. Do tego typu ceramiki całkowicie obtaczanej należą tylko 2 małych rozmiarów miseczki. Obie posiadają ściankę odchyloną na zewnątrz. Wysokość tak pierwszej jak drugiej miseczki jest jednakowa. Wynosi 2 cm. Obie zachowane są fragmentarycznie. Średnica otworu jednej wynosi ok. 8 cm, średnica drugiej ok. 6 cm. Dna tak jednej jak drugiej są lekko wklęsłe. Obie posiadają krawędź spłaszczoną. Na dnach od strony wewnętrznej znajduje się szereg delikatnych ciągów. Glina posiada znaczną przymieszkę drobnoziarnistego piasku. Zabarwienie ścianki żółtoszare. Dna naczyń grubej roboty. Na ogół nie przedstawiają żadnego zróżnicowania. Wszystkie bez wyjątku są płaskie; zawierają one znaczną ilość drobnoziarnistego piasku. Charakterystyczną i typową cechą den tej grupy ceramiki jest występowanie wklęsłych, okrągłych odcisków osi koła garncarskiego (tabl. 127, ryc. a). Występują one zazwyczaj w punkcie środkowym dna lub nieco akoncentrycznie. Zarówno średnica odcisków osi jak i ich głębokość są różne. Średnica waha się w granicach od 0,7 cm do 2,5 cm, głębokość od 0,2 cm do 0,5 cm. Dna naczyń całkowicie obtaczanych. W przeciwieństwie do den naczyń grubej roboty wykazują większe zróżnicowanie zarówno co do ich formy jak i różnorodności znaków garncarskich na nich występujących.
Tabl. 129. Przedmioty żelazne: — a. Nożyce (ar 306, w. f.); — b. Nóż ze zgiętym trzonkiem; — c. Klucz kotwicowaty (ar 306, w. a).
Dna tej grupy ceramicznej można ogólnie podzielić na dwa rodzaje: l) dna płaskie z pierścieniem przykrawędnym lub rzadziej bez pierścienia oraz 2) dna wklęsłe również z pierścieniem przykrawędnym (tabl. 127, ryc. c), lub bez pierścienia. Stosunek ilościowy obu rodzajów den jest na ogół jednakowy. Znaki garncarskie występują zazwyczaj na dnach płaskich, zdarzają się jednak również i na dnach wklęsłych. Za to małe wypukłe guzki od osi występują wyłącznie na dnach wklęsłych. Wśród znaków garncarskich panuje znaczne bogactwo motywów. Należy tu dodać, że pewien rodzaj znaków identycznych, a mianowicie wyobrażenie swastyki, powtarza się tu kilkakrotnie. Najczęstszym znakiem garncarskim jest krzyż w różnych odmianach. W czterech wypadkach występuje mały krzyż równoramienny. Dokładne przejrzenie den wykazało następujące znaki garncarskie: krzyż krokwiasty, krzyż równoramienny wpisany w koło (tabl. 127, ryc. b), 2 koła koncentryczne z krzyżem wpisanym w koło wewnętrzne (tabl. 128, ryc. c), krzyż maltański całkowicie wypukły, krzyż maltański wpisany w koło (tabl. 128, ryc. b), krzyż ukośny dużych rozmiarów, znak garncarski w kształcie dużej litery H. Niektóre z wymienionych znaków powtarzają się dwa razy. Na szczególną uwagę zasługuje wklęsły odcisk prostokątnego przedmiotu występujący na jednym z den (tabl. 128, ryc. a). W dwóch narożnikach prostokąta znajdują się wklęsłe zagłębienia. Na innym z den występuje wypukły kwadrat położony nieco na boku, poniżej którego znajduje się podłużna wypukłość. Być może w obu wypadkach mamy do czynienia ze śladem reperacji koła garncarskiego. Na kilkunastu dnach znajdują się odciski deski. Do zjawisk związanych, być może, z reperacją naczyń należy zaliczyć 4 fragmenty górnych partii naczyń z występującymi w nich otworkami. W jednym wypadku otworek występuje w górnej części naczynia z cylindryczną szyjką. Podobne zjawisko znane jest z Gniezna z badań przedwojennych. C. ZABYTKI METALOWEZabytki metalowe pochodzące z Giecza, rozpatrywane z punktu widzenia ich funkcji, dają się podzielić na kilka grup. Najliczniejszą grupę stanowią przedmioty użytku domowego, mniej licznie są reprezentowane narzędzia rolnicze, rzemieślnicze, dalej przedmioty mające związek z komunikacją, zabytki wchodzące w skład uzbrojenia, wreszcie ozdoby i przedmioty, których przeznaczenia nie da się bliżej określić. Narzędzia metalowe związane z użytkiem domowym.a) Krzesiwa. Jedyny okaz krzesiwa (tabl. 130, ryc. d) należy do typu dwukabłąkowych. Tego rodzaju krzesiwa są bardzo pospolite na terenach zamieszkałych przez Słowian, a nawet występują poza tymi terenami.
Tabl. 130. Przedmioty żelazne: — a. Rak (ar 396, warstwa III); — b. Przedmiot kotwicowaty (ar 306, w. II); — c. Grocik strzały (ar 397, w. III); — d. Krzesiwo (ar 306, w. I)
b) Klucze. Trzy okazy kluczy żel. dają się przydzielić do dwóch zasadniczych typów: jeden, zachowany w całości, reprezentuje klucze o formie kotwicowatej (tabl. 129, ryc. c), jakie znamy z wykopalisk gnieźnieńskich, przy czym wyróżnia się od nich jedynie nieco odmiennym ukształtowaniem uszka. Dwa dalsze, zachowane fragmentarycznie, należą do kluczy wykonanych ze sztabki zgiętej prostokątnie, jakie do dziś dnia przetrwały w naszej kulturze ludowej. Tradycja tych kluczy jest stara, gdyż ich pierwsze wzory występują już w starszym okresie rzymskim. c) Skoble. Z zamkami wiąże się inny typ narzędzi, a mianowicie skobli. Znaleziono ich trzy okazy. Wszystkie one mają kształt litery „U”. Być może, że do skobli należy też przydzielić dość zagadkowe narzędzie złożone z taśmowatego pierścienia, od którego wybiegają dwa kolce. Można przypuścić, że kolce wspomniane wbijano w belkę przydrzwiową, a taśmowaty pierścień służył do zawieszania drzwi. d) Nożyce. Nożyce, reprezentowane tylko w jednym okazie, zachowane w dość dobrym stanie, nie wyróżniają się niczym od innych okazów wczesnośredniowiecznych, znanych dotąd z wykopalisk. Posiadają one długie ramiona, kolisty kabłąk i trójkątne, rozkute końce (tabl. 129, ryc. b). e) Noże. Na 36 noży żel. pochodzących z Giecza, zaledwie 10 okazów zachowało się w stanie całym. U wszystkich noży głownie są proste i przeważnie wąskie. Głownie te przechodzą jedno- lub dwustronnie pod kątem prostym w trzon dla rękojeści. W jednym wypadku trzon jest b. długi i zgięty dla lepszego osadzenia na nim rękojeści (tabl. 129, ryc. a). Narzędzia rolnicze.Z narzędzi rolniczych zachowały się tylko sierpy żelazne. Jest ich 10. Mają one grube kolce dla rękojeści, przechodzące w półkoliste ostrze siekące, pozbawione jednak na ostrzu zębów. Narzędzia rzemieślnicze.Szydła należą do dwóch typów; jeden typ reprezentują okazy mające czworogranną część osadzaną w rękojeści i okrągłą w przekroju część użytkową; drugi typ stanowią szydła w całości czworogranne i wyglądające jak dwa długie ostrosłupy osadzone na wspólnej, czworokątnej podstawie. Uzbrojenie.Również słabo jest reprezentowane uzbrojenie. Znaleziono tylko jeden żelazny grocik do strzały, posiadający okrągłą w przekroju tulejkę o stożkowatej formie, przechodzącą w płaskie, trójkątne ostrze zaopatrzone w dwa (uszkodzone) zadziory (tabl. 130, ryc. c). Okaz ten jest bardzo zbliżony do grocika znalezionego w grodzie gnieźnieńskim (Gniezno, tabl. XLV, 2). Komunikacja.Z przedmiotów mających związek z komunikacją należałoby wymienić ostrogi i raki żelazne. Ostrogi zachowały się w postaci trzech tylko fragmentów. Jeden fragment reprezentuje typ ostrogi o krótkim kolcu, zakończonym zgrubieniem w formie ostrosłupa. Typ ten jest b. rozpowszechniony w Wielkopolsce i na Pomorzu. Okaz giecki został znaleziony w warstwie III, podczas gdy analogiczna ostroga z Gniezna pochodzi z warstwy V-ej. Niewątpliwie starszy typ reprezentują ostrogi (zachowane fragmentarycznie) o długich ramionach zaopatrzonych w otwory. Z Giecza znamy dwa takie fragmenty. Raki znalezione w liczbie 4-ech okazów pochodzą z warstw górnych (I–III) i być może, że należałoby je za J. Kostrzewskim datować na okres średniowieczny (tabl. 130, ryc. a). J. Kostrzewski opisując podobne narzędzia w Praehistorische Zeitschrift (t. VII) przypuszcza, że nie były one rakami, lecz raczej pewnego rodzaju podkówkami. Ozdoby.Z ozdób metalowych wymieniamy: kabłączek brązowy, żelazne sprzączki do pasa i żelazną skuwkę do pasa. Kabłączek skroniowy należy do typu wielkopolskich kabłączków litych z esowato wygiętym jednym końcem (w naszym okazie utrąconym). Kabłączek pochodzi z I-ej warstwy (przemieszanej). Sprzączki żel. znalezione tylko w dwóch okazach należą do typu sprzączek półkolistych z nierozwidlonym końcem. Forma ta (podobnie jak wyżej opisany okaz klucza) występuje na naszych ziemiach już w okresie rzymskim. Fakt znalezienia obu sprzączek w dwóch biegunowo położonych warstwach aru 306-go (w warstwie I i VI) przemawia za długim trwaniem tego typu sprzączek w okresie wczesnośredniowiecznym. Do ozdób wypadnie nam też zaliczyć skuwkę żelazną do pasa, znalezioną w warstwie przemieszanej (n). Inne przedmioty metalowe.Kółka żelazne. Cztery okazy kółek żel. pochodzą z różnych warstw osadniczych aru 306. Są to okazy nie zdobione, o kształcie pierścieniowatym lub owalnym, wykonane z drutu w przekroju okrągłym oraz płaskim. Stanowią one być może części uprzęży końskiej. Nit brązowy znaleziony w warstwie I aru 306 posiada dużą półkolistą pustą główkę osadzoną na okrągłym w przekroju trzonku. Przedmioty nieokreślone stanowią dość pokaźną grupę zabytków metalowych. Zachowały się one w stanie fragmentarycznym i z tego powodu trudno określić ich przeznaczenie. Do tej grupy należy też zagadkowy, zachowany w całości przedmiot o formie kotwicowa-tej (tabl. 130, ryc. b) z osadzonym pierścieniem (ar 306, warstwa III). Przedmiot ten przypomina swym kształtem okucia kaset z okresu rzymskiego. Surowiec ołowiu w kształcie małej, nieforemnej sztabki podłużnej znaleziono w warstwie I aru 306. D. ZABYTKI Z KOŚCI I ROGUŁyżwy kościane.
Tabl. 131. Przedmioty kościane i rogowe: — a. Łyżwa kościana (ar 306, w. e); — b. Zdobiona rękojeść rogowa (ar 306, w. c); — c. Grzebień kościany (ar 306, w. j); — d. Podstawka figurki rogowej (ar 306, w. a); — e. Ażurowa płytka rogowa (ar 306, w. III); — f. Igła kościana (ar 306, w. i)
Łyżew wydobyto 34 okazy. Wykonano je z trzech rodzajów kości zwierzęcych. Najliczniej reprezentowane (23 okazy) są łyżwy starannie wykonane: z przodu ścięte na obu bokach, w przedniej części posiadają też otwór. W kilkunastu wypadkach znajduje się otwór także w tyle łyżwy (tabl. 131, ryc. a). Drugi rodzaj, wykonany z kości podciętych z przodu i z tyłu, posiada tylko w dwóch wypadkach po jednym otworze. Łyżew tego rodzaju jest 7 okazów. Trzeci rodzaj, reprezentowany w trzech okazach, przedstawia łyżwy posiadające bardzo słabe ślady obróbki, wykazujące natomiast długie używanie ich w postaci śladów silnego starcia. Łyżwy te nie mają żadnych otworów. Długość poszczególnych okazów waha się od 15 do 30 cm. 8 okazów przygotowanych do użytku nie wykazuje śladów wyślizgania. Wszystkie łyżwy pochodzą tylko z warstw przemieszanych. Szydła.Szydeł kościanych i rogowych znaleziono 17 okazów. Podzielić należy je na szydła kościane i rogowe, te ostatnie znów na proste i zakrzywione, zależnie od surowca, jakiego użyto do wykonania, i ich kształtu. Ostrza szydeł kościanych są bardzo spiczaste, część górna natomiast nie jest obrobiona. Szydeł tych jest 10 okazów. Jedno z nich posiada w górnej części otwór do zawieszania. Szydła rogowe wykonano z prostych lub zakrzywionych parostków jelenich. Są one staranniej wykonane niż kościane i na ogół dłuższe. Okazów prostych, całych i uszkodzonych jest 6, jeden okaz jest zakrzywiony. Największe szydło posiada 22 cm długości. Występują one we wszystkich warstwach. Rylce.Narzędzia te, podobne do szydeł, wykonane z kości i rogu lub ich odłamków, posiadają w przeciwieństwie do szydeł ostrza tępe. Rylców kościanych jest 9, rogowych 6. Występują we wszystkich warstwach. Igły.Igieł zaopatrzonych w uszko (tabl. 131, ryc. f) w całości zachowało się 8 okazów, złamanych również 8. Wszystkie są wykonane z kostek zwierzęcych. Znajdowały się we wszystkich warstwach. Grzebienie.Na ułamki grzebieni natrafiono we wszystkich warstwach. Było ich 13 okazów. Są one we wszystkich wypadkach trzypłytowe, spojone nitami żelaznymi, jednostronne. Okładki zdobione są po obu końcach przeważnie żłobkami pionowymi, na pozostałej powierzchni natomiast pojedynczymi lub parami kółek koncentrycznych (tabl. 131, ryc. c), wśród których znajdują się często pojedyncze kreski ukośne albo też wycinane po brzegach trójkąty. Przy jednym okazie strona grzbietowa zdobiona jest podwójnym zygzakiem. Rękojeści i okładziny rogowe i kościane.Okazów tego rodzaju jest 6; znaleziono je tylko w warstwach przemieszanych. Do najokazalszych należy rękojeść z rogu (tabl. 131, ryc. b), długości 9,2 cm, której powierzchnia zdobiona jest pasmami na przemian ukośnych bruzd (nr inw. 140/49). Inny okaz z kości, o długości 8 cm, o przekroju prawie czworokątnym, służył jako rękojeść dla noża i posiada przy węższym końcu otwór dla nitu (nr inw. 35/49). Pozostałe okazy są to fragmenty dwudzielnych okładzin z rogu, często z zachowanym nitem żelaznym. Obrączki rogowe.Są to rurkowate, stożkowatego kształtu przedmioty, służące do wzmacniania drewnianych rękojeści noży lub szydeł o 2–3 cm dług., średnicy 1,4–2,5 cm, wykonane z rogu jelenia, dobrze wygładzone. Okazów takich znaleziono 6 w różnych warstwach. Rurki kościane.Przedmioty te (może gwizdki?) wykonane z cienkich kości o długości 5–10,5 cm są doskonale wygładzone. Jedna z rurek posiada otwór. Ogółem jest ich 4; znaleziono je zarówno w warstwach przemieszanych jak i nienaruszonych. Kości z otworem.Znaleziono ich 11 okazów; występują one we wszystkich warstwach. Wykonano je z kostek śródstopia świni, o długości przeciętnie 5–6 cm. Każda z nich posiada otwór w środku, w jednym wypadku spotykamy się nawet z dwoma otworami. Przy 4 okazach jeden koniec wykazuje ślady obróbki. Przedmioty te spełniały może rolę guzików. Jeden z okazów, znaleziony w warstwie I (ar 306), wykonany z kości ptasiej, jest z jednego końca gładko ścięty i posiada obok otwór; drugi koniec nie wykazuje żadnych śladów obróbki. Może jest to rodzaj amuletu? Kostka do gry.W warstwie K w arze 306 znaleziono kość śródstopia z wywierconym otworem. Różne przedmioty rogowe i kościane.W warstwie I (ar 306) znajdowała się płytka rogowa, dług. 10,5 cm, zwężająca się z jednego końca, zaopatrzona na drugim po bokach w dwa ostro zakończone występy. Jest to przypuszczalnie nie wykończona kleszczka. W warstwie III (ar 306), w pierwszej warstwie spalenizny, znaleziono fragment ażurowej płytki rogowej, przedstawiający motyw na przemian wiązanych palmet, ujętych z brzegów w dwie listwy. W środku jednej palmety jest otwór do przymocowania płytki (tabl. 131, ryc. e). W warstwie I (ar 306) znaleziono część figurki wykonanej z rogu (tabl. 131, ryc. d). Zachowały się jedynie przednie partie stóp z dokładnie zaznaczonymi palcami, oparte na prostokątnej podstawce o wymiarach 2,5 × 2,0 cm. Z wszystkich warstw badanych odcinków pochodzą 52 okazy z kości różnych zwierząt oraz rogów jelenia i rogacza, wykazujące większe lub mniejsze ślady obróbki w postaci nacięć, przycinań, strugania i piłowania jako wstępnych przygotowań do fabrykacji narzędzia czy ozdoby. Jest rzeczą możliwą, że są to odpadki, powstałe przy ich wykonywaniu. E. PRZĘŚLIKIPodczas prac wykopaliskowych w Gieczu w r. 1949 znaleziono ogółem 58 przęślików. Z liczby tej większość (48 sztuk) stanowią przęśliki gliniane. Pozostała reszta wykonana była z kamienia, przy czym wśród tych ostatnich znajdowało się 7 przęślików z łupku wołyńskiego. Przęśliki gliniane.Wśród przęślików glinianych najliczniej są reprezentowane (32 szt.) przęśliki dwustożkowe o ostrych, symetrycznie umieszczonych załomach stożków. Średnica ich waha się od 2,1–3,3 cm, wysokość od 1,4–2,2 cm. Płaszczyzny przyotworowe są z reguły wyodrębnione, w większej części lejkowato wklęsłe, rzadziej płaskie. Lepione są z gliny żółtej, brunatnej i ciemnobrunatnej. Powierzchnie są zwykle starannie wygładzone. W dużej części przęśliki te toczone były na kole garncarskim, przy czym charakterystyczną ich cechą jest staranność obróbki. Z wyżej wymienionej grupy 3 okazy zdobione były delikatną, pojedynczą linią poziomą, biegnącą mniej więcej na połowie wysokości między załomem stożka a załomem płaszczyzny przyotworowej. 6 dalszych przęślików zdobiły głębokie poziome bruzdy, biegnące wzdłuż całej powierzchni. Jeden przęślik zdobiony był na całej powierzchni ornamentem półkolistych dołków, drugi dwoma poziomymi pasmami pionowych nacięć. Następną co do liczebności grupę stanowiły przęśliki dwustożkowe płaskie, ręcznie lepione (8 sztuk). Średnica ich waha się od 2,8–4,4 cm, wysokość od 1,5–2,4 cm. Płaszczyzny przyotworowe są w bardzo małym stopniu wyodrębnione, wszystkie załomy zaokrąglone. Pierwsza ich część, lepiona z siwej gliny z dużą domieszką tłuczonego granitu i miki, odznacza się nieforemną, grubą robotą. Zalicza się do niej okaz o asymetrycznie umieszczonym załomie stożka, którego wyższa część podzielona jest na 8 pionowych płaszczyzn. Druga część płaskich przęślików dwustożkowych, lepiona z czystej jasnożółtej gliny, wykonana jest nieco staranniej i kształtem swym zbliżona jest bardziej do przęślików dwustożkowych o ostrym załomie.
Tabl. 132. Zabytki z Giecza: — a. Prostokątna osełka z niedowierconym otworem (ar 306, warstwa III); — b. Potak z wapienia (ar 306, w. j.);
— c. Zdobiony przęślik gliniany, ręcznie lepiony (ar 306, w. f.); — d-f. Przęśliki z różowego łupku wołyńskiego
Przęślików dwustożkowych facetowanych znaleziono w Gieczu 3 okazy, lepione z brunatnej lub ciemnobrunatnej gliny, wszystkie czworoboczne o ostrych załomach i starannie gładzonych powierzchniach. Powierzchnie przyotworowe u dwu okazów są lejkowato wklęsłe, u trzeciego — płaskie. Średnica ich waha się od 3–3,5, wysokość od 1,7–1,8 cm. Kształtem swym, rodzajem gliny i sposobem obrobienia zbliżone są one do przęślików dwustożkowych o ostrym załomie. Przęślików płaskokulistych znaleziono trzy okazy. Średnica ich waha się od 2,8–3,2 cm, wysokość od 11,6 cm. Najciekawszym wśród nich jest płaski, ręcznie lepiony przęślik z czerwonożółtej gliny zdobiony na jednej płaszczyźnie przyotworowej ornamentem równoramiennego krzyża o zaokrąglonych końcach (tabl. 132, ryc. c). Z pozostałych przęślików glinianych jeden jest kulisty (średnica 2,6, wys. 1,9 cm), toczony na kole, drugi cylindryczny (średnica 1,3, wys. 0,9 cm) lepiony ręcznie z siwobrązowej gliny. Przęśliki kamienne.Wśród przęślików kamiennych najwięcej było dwustożkowych (7 szt.). Większość, bo 5 przęślików, wykonana była z łupku wołyńskiego (tabl. 132, ryc. d), 2 pozostałe wytoczone były z łupku popielatożółtego. Załomy stożków jak i płaszczyzny przyotworowe były na ogół słabo zaznaczone (z wyjątkiem jednego płaskiego przęślika dwustożkowego o ostrym załomie z łupku wołyńskiego). Średnica ich waha się od 2,2–2,8 cm, wysokość od 0,8–1,7 cm. Jeden przęślik z popielatożółtego łupku zdobiony był pod załomem płaszczyzny przyotworowej dwiema poziomymi bruzdami, drugi, wykonany z tego samego materiału o wysokiej, prawie beczułkowatej budowie, zdobiony był głębokimi poziomymi bruzdami, biegnącymi wzdłuż całej powierzchni. Ostatnią grupę, liczącą trzy okazy, stanowią przęśliki płaskokuliste, z tych dwa z łupku wołyńskiego, a jeden z łupku popielatożółtego. Średnica ich waha się od 2,6–2,7 cm, wysokość od 1,7–1,8 cm. F. ZABYTKI KAMIENNEZabytków kamiennych, oprócz przęślików z różowego łupku, odkryto na grodzisku w Gieczu ogółem 29. Wykonane były z różnego rodzaju skał, wśród których najliczniejsze są łupki krzemionkowe i krystaliczne oraz piaskowce3. Ponadto w nielicznych egzemplarzach są tu reprezentowane kwarcyty, a po 1 egzemplarzu wapień i margiel. Wszystkie te skały są pochodzenia narzutowego lub lokalnego, tylko łupki krzemionkowo-ilaste należy traktować jako importy z krajów bałtyckich lub z Czech, wzgl. z południowych Niemiec. Najwięcej jest wśród nich osełek, nieliczną stosunkowo grupę stanowią tzw. podkładki. Poza tym wymienić tu należy jeszcze fragment kamienia żarnowego i rozcieracza oraz tzw. potak. Osełek odkryto ogółem 22 egzempl., co stanowi 76 % wszystkich zabytków kamiennych. Niemal wszystkie osełki, z wyjątkiem 5 okazów, znajdowano w warstwie przemieszanej. Wykonane były z łupku (15 egz.), rzadziej z piaskowca (4 egz.), kwarcytu (2 egz.) lub z marglu (l egz.). Większość z nich ma formę wydłużonego prostokąta (tabl. 132, ryc. a) o przekroju kwadratowym lub prostokątnym, rzadziej okrągłym albo owalnym. Niektóre (5 egz.) zaopatrzone są nadto w otwór do zawieszania ich na pasku skórzanym, wzgl. kółku żelaznym. Na dwóch okazach są wyraźne ślady wiercenia takich otworów. Kilka osełek nie posiada regularnych kształtów, są to po prostu niewielkich rozmiarów płytki kamienne, którymi posługiwano się przy ostrzeniu narzędzi. Biorąc pod uwagę materiał, z którego zostały one wykonane, należy przypuszczać, że osełek z piaskowca, kwarcytu i marglu używano do ostrzenia narzędzi z grubsza, a osełek z łupku do polerowania ich i ostatecznego wyostrzenia. Mniej liczną grupę zabytków kamiennych stanowią podkładki, których odkryto 4, w tym 2 egz. zachowane tylko fragmentarycznie. Znajdowano je wyłącznie w warstwie przemieszanej. Są to nieregularne bryły piaskowca (3 egzempl.) lub kwarcytu (1 egzempl.), na których ostrzono przedmioty rogowe i kościane, a może także i żelazne. Żarna kamienne, odkryte w warstwie przemieszanej, reprezentują typ obrotowy, często spotykany w okresie wczesnośredniowiecznym. Do tej kategorii zabytków zaliczyć należy jeszcze rozcieracz kamienny z piaskowca kwarcytowego, odkryty w warstwie IV, będący swego rodzaju przeżytkiem, chyba, że znalazł się on tutaj na wtórnym złożu. Do rzadszych zabytków należy tzw. potak, służący do nawijania wątku, odkryty niestety w warstwie przemieszanej. Okaz ten (tabl. 132, ryc. b), wykonany z wapienia, ma kształt podwójnie stożkowaty, zbliżony wyglądem do przęślików. Na obu powierzchniach zdobi go ornament w postaci promienistych bruzd rozchodzących się od środkowego otworu ku obwodowi. Jest on rozłamany na dwie części, przy czym pęknięcie to nastąpiło zapewne już w trakcie używania go, o czym zdają się świadczyć 4 otwory, wywiercone na każdej z tych części, przy pomocy których zespolono je sznurem. Potaki wyrabiano w okresie wczesnośredniowiecznym z rogu, drewna i kamienia. Zabytki tego rodzaju wykonane z kamienia znane były dotychczas jedynie z Wolina. Przypisy
* Sprawozdanie niniejsze, pod redakcją dra B. Kostrzewskiego, jest pracą zbiorową następujących współpracowników Kierownictwa prac w Gieczu: mgr L. J. Łuki, St. Jasnosza, E. Dąbrowskiego, St. Kurnatowskiego, M. Piaszykówny, M. Kowiańskiej i M. Gajewskiej (w zakresie badań archeologicznych), dr A. Czekalskiej (w zakresie badań geologicznych) i prof. dr J. Czekalskiego (w zakresie badań geomorfologicznych).
|
|||||
|