Giecz - gród pierwszych PiastówREZERWAT ARCHEOLOGICZNY w GIECZU
GRÓD, MUZEUM, WYKOPALISKA, LITERATURA ARCHEOLOGICZNA
Aktualizacja – 20.07.2015. Witamy

Teresa Krysztofiak

Wyniki badań archeologiczno-architektonicznych przeprowadzonych przy kościele św. Mikołaja w Gieczu (stan. 3) w latach 1998–2000

Romański kościół p.w. św. Mikołaja i Wniebowzięcia NMP w Gieczu znajduje się na terenie byłej osady targowej, stanowiącej jeden z ważniejszych punktów wczesno­średniowiecznego kompleksu osadniczego którego głównym ośrodkiem był położony po przeciwległej stronie jeziora potężny gród.

Znajdująca się obecnie na południowo-zachodnim skraju wsi zbudowana z kostki granitowej świątynia została wzniesiona pod koniec XII lub na przełomie XII i XIII stulecia. Jest to założenie jednonawowe, z krótkim przęsłem prezbiterialnym zakończonym od wschodu półkolistą apsydą.

Pierwsze prace wykopaliskowe przeprowadzone przy tym obiekcie realizowane były w latach 1951–1953 i miały bezpośredni związek z pracami konserwatorskimi kościoła. W ich trakcie zbadano częściowo wnętrze świątyni. Założono wykop sondażowy biegnący po osi kościoła przez całą długość nawy, prezbiterium aż po apsydę. W zachodniej części nawy wykop główny poszerzono w kierunku północnym i południowym dwoma sondażami opierającymi się o fundamenty kościoła. Dwa niewielkie wykopy usytuowano też na zewnątrz kościoła (po północnej i południowej stronie nawy).

Giecz stan. 3. Kościół św. Mikołaja i Wniebowzięcia NMP
1. faza romańska (kolor różowy), 2. faza romańska (kolor żółty), fundament o nieokreślonej funkcji i chronologii (kolor jasno­brązowy), fundament za­krystii (kolor ciemnobrązowy), fun­da­menty przypór barokowych i drewnianej dzwonnicy (kolor fi­o­letowy), mensa romańska (A), fundament filara empory (B), wylewka zaprawy (C)

W trakcie tych badań natknięto się na kamien­ne relikty, świadczące o wcześniejszym założeniu. W obrębie wy­kopu głównego wewnątrz kościoła od­słonięto bowiem ułożoną bezpośrednio na calcu „płytę” kamienną z głazów na­rzutowych, wyrów­ny­wanych do poziomu warstwą zaprawy wapiennej. Jako, że „płyta” ta zajmowała prawie całą po­wierz­chnię wykopu i zarejestrowano ją również w jego północnym poszerzeniu, uznano iż stanowiła ona posadzkę, będącą oprócz fragmentów muru ob­wo­dowego jedynym reliktem wcześ­niejszego kościoła, pokrywającego się rzutem poziomym z młodszą świątynią. Ponadto, na osi kościoła, w centralnej partii zachodniej części nawy oraz pod łukiem tęczowym odkryto posadowione na wspomnianej „posadzce” nieregular­nego kształtu „bloki” uło­żo­nych warstwami kamieni spojonych za­pra­wą wapienną, zinterpretowane jako fundamenty filarów o trudnej do określenia funkcji. Obiekty te uznano za sobie współczesne i na ich podstawie wyróżniono kolejną, 2. fazę budowy kościoła, chociaż wskazano jednocześnie na możliwość ich związku z kościołem najmłodszym. Ostatnią 3. fazą budowy świątyni miałby być konserwowany obiekt. W wyniku badań centralnej części apsydy dokonano również odkrycia reliktu mensy romańskiej wraz z posadzką wyznaczającą pierwotny poziom użytkowy apsydy. Mensę tę oraz posadzkę przyporządkowano ostatniej fazie kościoła. Na podstawie badań przeprowadzonych w latach 50-tych przy kościele św. Mikołaja w Gieczu powstała więc hipoteza o 3-fazowości budowy obiektu z propozycją datowania kościoła 1. fazy na przełom X/XI w.

W latach 90. w związku z ponownymi pracami konserwatorskimi wznowiono również badania archeo­logiczne. Pracami objęto obszar na zewnątrz kościoła (przylegający doń od północy i zachodu) oraz całe jego wnętrze.

Podczas tych prac odsłonięto reliktu odkryte już w latach 50. oraz wszystkie dostępne penetracji archeologicznej pozostałości starszego kościoła. Oprócz reliktów związanych z budowlą romańską, na zewnątrz kościoła odkryto też kamienne fundamenty późniejszych obiektów (od północy dwóch przypór barokowych i zakrystii, od zachodu natomiast kamienne fundamentu drewnianej dzwonnicy). W żadnym z wykopów nie zachował się pierwotny układ warstw. Na wymienione relikty architektoniczne natknięto się bowiem tuz pod humusem (na zewnątrz kościoła) lub pod zalegającą bezpośrednio na calcu przemieszana warstwą z nowożytnymi wkopami grobowymi. Jedynie na poziomie calca zarysowały się, odsłonięte w niewielkich fragmentach, spągowe partie 8 obiektów (zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz świątyni) — ślad po osadzie funkcjonującej w tym miejscu jeszcze przed wzniesieniem kościoła. Pozyskano z nich nieliczny materiał ceramiczny, na podstawie którego datować je można na 2 połowę X wieku.

Ponowne odsłonięcie, w o wiele szerszym zakresie, reliktów odkrytych już w latach 50. umożliwiło weryfikację ustaleń dotyczących faz budowy kościoła i rzutu poziomego wcześniejszego założenia. Odkryto bowiem fundamenty muru północnego, południowego i zachodniego jego nawy wraz z NE, SE i SW narożnikami oraz południową partię apsydy kościoła, co dało podstawy do rekonstrukcji jego planu. Starszy kościół, zorientowany po osi E-W, był świątynią jednonawową (o nawie prostokątnej długości ok. 8 m i szerokości ok. 7 m) zakończoną od wschodu półkolistą (podkowiastą ?) apsydą o promieniu równym odcinkowi ok. 2,5 m. Był on nieznacznie przesunięty na północ w stosunku do młodszej budowli, w związku z czym jego fundamenty wykorzystano również do wzniesienia młodszej świątyni, której mury częściowo posadowione były bezpośrednio na nich (co wskazuje na poziom użytkowy tej budowli odpowiadający w przybliżeniu poziomowi późniejszego kościoła). W tych miejscach fundamenty starszego kościoła zachowały się na całej swojej wysokości wynoszącej ok. 1,3–1,5 m. Wewnątrz kościoła górne partie tych reliktów zostały zniszczone nowożytnymi wkopami grobowymi.

Koronę fundamentów uchwycono generalnie na jednym poziomie. Fundamenty nawy zbudowane były ze średnich i dużych kamieni narzutowych, niekiedy lekko przyciosanych, ułożonych warstwami. Kolejne poziomy kamieni spajały wylewki szarobiałej zaprawy. W części wschodniej zachowały się 3–4, w części zachodniej natomiast 2 warstwy kamieni. Fundamenty nawy miały szerokość ok. 1,5–1,7 m, szerokość fundamentu apsydy wynosiła natomiast ok. 1,1 m.

Podczas badań odsłonięto również kolejny obiekt architektoniczny nie mający bezpośredniego związku z reliktami starszego założenia. Zarejestrowano go w centralnej partii zachodniej części nawy. W rzucie poziomym miał on zarys prostokąta (1,1×1,7 m), dostawionego dłuższym bokiem do zewnętrznego lica południowej partii fundamentu zachodniej ściany nawy starszej świątyni. Wysokość tego częściowo zniszczonego wkopami grobowymi reliktu wynosiła ok. 1 m. Różnił się on zdecydowanie od fundamentów kościoła starszego. Odmienność jego polegała nie tylko na wyższym posadowieniu stopy, lecz również na rodzaju budulca oraz zaprawy. Kamienie, z których został zbudowany były znacznie mniejsze, ociosane (też drobne okrzeski kamienne) i spojone inną zaprawą niż wspomniane wcześniej fundamenty. Usytuowanie wspomnianego reliktu (na osi kościoła XIII-wiecznego) oraz pozycja stratygraficzna sugeruje powiązanie go z ostatnią fazą kościoła. Nie jest wykluczone, iż jest to pozostałość filaru empory. Niestety, z uwagi na brak w bocznych ścianach nawy jakichkolwiek śladów oparcia dla łuków sklepiennych, które miałby on podtrzymywać, stwierdzenie to pozostać musi w sferze przypuszczeń. Nie można jednak zdecydowanie wykluczyć pierwotnego istnienia wspomnianych oparć, gdyż funkcjonujący kilkaset lat kościół poddawany był wielokrotnie różnego rodzaju przebudowom i naprawom oraz powojennym konserwacjom i z tego względu charakteryzuje się obecnie permanentnym wymieszaniem substancji zabytkowej (zachowanej in situ tylko miejscami) z elementami późniejszymi. Przedstawiona powyżej interpretacja opisanego obiektu jako fundamentu pod emporę, chociażby z uwagi na jego usytuowanie idealnie po osi kościoła, wydaje się być najbliższa prawdy.

Wspomnieć należy również o niezwykle interesującym, ze względu na kontekst stratygraficzny i wiążące się z nim możliwości interpretacyjne, odsłoniętym w ostatnim sezonie badań relikcie architektonicznym. Zarejestrowano go w apsydzie i częściowo w prezbiterium obecnego kościoła. Jest to zalegająca bezpośrednio na żwirowatym calcu wylewka szarobiałej zaprawy. Podchodziła ona pod fundament mensy, nachodziła na kamienie fundamentu apsydy kościoła XII-wiecznego i przylegała do lic fundamentów starszej świątyni.

We wschodniej partii swego zalegania warstwa ta miała charakter wygładzonej wylewki, w zachodniej części wykopu natomiast wystąpiła jako mocno sproszkowana zaprawa wypełniająca przestrzeń między kamieniami. Miąższość opisywanej warstwy wynosiła ok. 10–20 cm (a łącznie z wtopionymi w nią kamieniami dochodziła też do ok. 30–40 cm.

Jak wynika z powyższego, powstałe w wyniku ostatnich badań wnioski na temat kościoła św. Mikołaja, zdecydowanie różnią się od wcześniejszych ustaleń funkcjonujących w literaturze przedmiotu. Dzięki całkowitemu odsłonięciu reliktów architektonicznych, odkrytych częściowo w trakcie prac przeprowadzonych w latach 50-tych, zaprzeczyć należy powstałej wówczas hipotezie o 3-fazowości interesującego nas obiektu. Odmiennie zarysował się plan starszego założenia. Wspomniana wcześniej „posadzka”, zajmująca prawie całą powierzchnię ówczesnego sondażu głównego i jego północnego poszerzenia jest wylewką zaprawy łączącej kolejne warstwy kamieni stanowiących fundament południowej i zachodniej ściany nawy starszej budowli. Analiza tzw. „fundamentów filarów” wzbudziła wątpliwości co do prawidłowego określenia ich jako obiektów wiążących się z kolejną, wydzieloną wówczas, 2. fazą kościoła. Relikt znajdujący się pod łukiem tęczowym, wyniesiony nad poziom korony fundamentu odsłoniętej w nawie to nie zniszczona, oszczędzona przez wkopy grobowe, górna część tego fundamentu. „Fundament filaru” zarejestrowany w zachodniej części nawy również trudno uznać za relikt fazy pośredniej między kościołem XII/XIII-wiecznym a starszą świątynią. Jego część wschodnia wykazuje ścisły związek z fundamentem starszego kościoła stanowiąc, podobnie jak w przypadku „filara” wschodniego, zachowaną do wyższego poziomu jego górną część, natomiast jego zachodnia partia jest już, dostawionym do niej, późniejszym obiektem, przypuszczalnie fundamentem filaru empory wiążącej się najprawdopodobniej ze stojącym obecnie kościołem.

Jako, że nie zachował się pierwotny kontekst stratygraficzny reliktów starszego kościoła (odsłaniając je eksplorowano wyłącznie sięgającą calca przemieszaną warstwę z nowożytnymi wkopami grobowymi), jego budowę umieścić trzeba w szerokim przedziale czasowym obejmującym aż dwa stulecia: od końca X w. (tak datowane są obiekty osadowe przecięte przez fundament) po przełom XII/XIII w. (powstanie stojącego obecnie kościoła). Niemniej jednak, technika budowy reliktów sugerować może ich XI-wieczną metrykę (ze szczególnym wskazaniem na 2. połowę tego stulecia).

Konstatując, ponowne odsłonięcie reliktów, znanych już z badań przeprowadzonych w latach 50., pozwoliło na ich reinterpretację i połączenie wydzielonych wówczas dwóch starszych faz w jedną. Budowę kościoła jednonawowego z krótkim przęsłem prezbiterialnym, zakończonym od wschodu półkolistą apsydą (XII/XIII w.) poprzedzała mniejsza od niego, świątynia jednonawowa zakończona od wschodu półkolistą (podkowiastą?) apsydą, w stosunku do młodszego obiektu przesunięta nieco na północ.

Wspomnieć jednak należy o zastanawiającej różnicy w sposobie budowy fundamentów starszego kościoła między ich częścią wschodnią a zachodnią. Manifestuje się on zarówno w jakości zaprawy spajającej najniższe warstwy kamieni partii wschodniej, jak i w wielkości samego budulca (dwom najniższym warstwom kamieni z części wschodniej odpowiada w części zachodniej jeden poziom bardzo dużych kamieni narzutowych). Ponadto, wyraźnie widoczna jest też różnica w konstrukcji fundamentu apsydy tego kościoła, bieg dolnej partii którego znacznie odbiegał od planu korony obiektu, a kamienie spojone były odmienną zaprawą. Być może wskazane różnice sugerują jeszcze wcześniejszą budowlę, funkcjonującą (lub niezrealizowaną) we wschodniej partii badanego obszaru. Ponieważ penetracja możliwa była tylko na bardzo ograniczonej powierzchni, rozwiązanie tego problemu wymaga dalszych studiów. W pewien sposób przybliży je być może analiza zapraw pobranych z fundamentów.

Wewnątrz kościoła (zarówno w nawie, jak i w prezbiterium i apsydzie) zadokumentowano łącznie 68 grobów szkieletowych, w zdecydowanej większości zachowanych częściowo (nie naruszonych było tylko 6 pochówków). Prawie wszystkie zorientowane były po linii E-W, z głową na zachód (tylko w dwóch przypadkach, w części prezbiterialnej, zaobserwowano odwrócenie orientacji o 180o, z głową na wschód). Wyjątek stanowiły 2 groby zlokalizowane w zachodniej partii nawy kościoła charakteryzujące się orientacją N-S. Fragmentaryczne zachowanie grobów w powiązaniu z silnym przemieszaniem warstwy nasyconej luźnymi kośćmi ludzkimi, w której one wystąpiły (w zasadniczej większości granice wkopów grobowych były nieczytelne), nie pozwala na przyporządkowanie większości pochówków konkretnych przedmiotów (dewocjonalia: medaliony, medaliki, krzyżyki, fragmenty różańców) licznie występujących w warstwie, i niewątpliwie związanych z wyposażeniem grobów. W kilku przypadkach zaobserwowano natomiast intencjonalne wyposażanie zmarłego w monetę/y (tzw. obol zmarłych). Prawie wszystkie pochówki datować można na czasy nowożytne. Wyjątek stanowi zaledwie jeden, częściowo zniszczony sondażem z lat 50., grób, wkop którego (zarysowany na poziomie calca) zlokalizowano wzdłuż zewnętrznego lica fundamentu południowej ściany nawy kościoła 1. fazy. Zawierał on szkielet zorientowany po linii E-W z głową na zachód oraz otaczające go wyraźne ślady po skrzyni drewnianej (grób 51/98). Pozbawiony on był jakiegokolwiek wyposażenia. Zarówno kontekst stratygraficzny grobu, jak i cechy go charakteryzujące pozwalają na przyporządkowanie jego metryki okresowi wczesnego średniowiecza.

Eksploracja przemieszanej warstwy z wkopami grobowymi oprócz ceramiki naczyniowej (nowożytnej i wczesno­średniowiecznej) i (rzadziej) kości zwierzęcych dostarczyła również szerokiego asortymentu innych kategorii zabytków związanych z funkcją budowli (okucia ksiąg liturgicznych, szkło naczyniowe, w tym również fragmenty naczyń liturgicznych), jej wystrojem (szkło okienne, ceramiczne płytki posadzkowe), jak i z praktyką funeralną (żelazne gwoździe i haki trumienne, metalowe ćwieki i okucia trumien). Materiały te przygotowywane są do opracowań szczegółowych.

Częściowo opracowany jest już bogaty zbiór monet pozyskany (dzięki przesiewaniu całości eksplorowanej ziemi) głównie z wnętrza kościoła (96,5 %). Ogółem, łącznie z monetami odkrytymi w tym roku, tworzy go co najmniej 688 egzemplarzy. W świetle dotychczasowych ustaleń daty ich emisji mieszczą się w szerokim przedziale czasowym. Najstarsza z nich datowana jest na czasy Władysława Wygnańca, najmłodsze odnoszą się do czasu panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego. Sporadycznie zdarzają się też monety późniejsze. Całościowe opracowanie monet pochodzących z badań kościoła zostanie wykonane w tym roku.

Jak wynika z przedstawionego powyżej krótkiego podsumowania wyników dotychczasowych badań prowadzonych przy kościele p.w. św. Mikołaja w Gieczu, dostarczyły one wielu niezwykle cennych informacji uzupełniających i weryfikujących w znacznym stopniu pokutujące do tej pory w literaturze ustalenia na temat architektury obecnego zabytku, faz jego budowy oraz datowania początków inwestycji. Dzięki odsłonięciu (niestety we fragmentach) kilku obiektów związanych z wcześniejszym okresem funkcjonowania osady targowej (jeszcze przed wzniesieniem na jej terenie kamiennej świątyni) pozyskano również pewne wskazówki pomocne w uściśleniu rozwoju przestrzennego interesującej nas osady.

Zaznaczyć jednak dobitnie należy, iż aczkolwiek badania terenowe romańskiej architektury kościoła p.w. św. Mikołaja są już ukończone, niezwykle istotną kwestią uzupełniającą i też wyjaśniającą okoliczności jego powstania i funkcjonowania w okresie wczesno­średniowiecznym jest zbadanie bezpośredniego zaplecza świątyni, a mianowicie osady targowej. Do tej pory jej obszar nie był poddany planowym pracom archeologicznym. Nie znany jest jej zasięg, brak informacji na temat jej rozwoju przestrzennego, na podstawie dotychczasowych danych trudna do ustalenia jest również jej chronologia. Wszystko to sprawia, iż przebadany kościół romański w Gieczu przedstawia się jako zabytek pozbawiony jakiegokolwiek kontekstu. Dlatego też jak najbardziej uprawo­moc­nionym wydaje się postulat kontynuacji badań archeologicznych na stanowisku 3 w Gieczu.

Gród w Grzybowie Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy Rezerwat Archeologiczny – Gród Piastowski w Gieczu
Grodziszczko 2, 63–012 Dominowo
Pajączek -- najlepszy polski edytor stron WWW