Tomasz Węcławowicz
Karolińsko-ottoński kościół grodowy w Gieczu p.w. św. Jana Chrzciciela
Można by rzec, iż grodowy kościół w Gieczu został odkryty dla celów niniejszej konferencji 1. Jego układ przestrzenny — chór podwyższony z kryptą korytarzową i masyw zachodni z dwiema wieżami schodowymi — zmienia radykalnie dotychczasowe wyobrażenia o wczesnopiastowskiej architekturze. Relikty kościoła są ważnym źródłem materialnym ukazującym dwojakie relacje Polski z Europą schyłku wieku X. Unaoczniają bowiem istnienie u nas dwu podstawowych ówcześnie koncepcji ideowych i artystycznych — rzymskiej i cesarskiej. Realizacja rzymskiego i zarazem cesarskiego „modelu”, równoważna recepcja obu wzorów, dobitnie ukazuje miejsce Polski krótko przed r. 1000, uzależnionej i od Rzymu, i od cesarstwa, ale aspirującej do bliskich kontaktów z obiema potęgami 2.
1. Giecz, kościół grodowy, rekonstrukcja planu pierwszego i drugiego etapu budowy. Oprac. T. Węcławowicz
Wschodnia część kościoła jest wręcz kopią późnokarolińskich podwyższonych chórów, o prostym zamknięciu, z niewielką absydą i kryptą relikwiarzową w dolnej kondygnacji. Z uwagi na ogólne proporcje i niektóre szczegóły przypomina rozwiąznie w kościele Najśw. Panny Marii w Zürichu, jednakże rozważania nad ewentualnym wzorem bezpośrednim nie są tu konieczne, albowiem wiele fundacji karolińskich powstałych na terenach południowoniemieckich i zaalpejskich realizowało tego rodzaju archaizujące formy chórów przejęte z bazylik rzymskich IV i V w. Istotą renesansu karolińskiego było przywołanie rzymskich cech chrześcijaństwa zarówno w myśli politycznej, jak i w sztuce 3. Podobnie zatem kilka lat po politycznej decyzji Mieszka I poświadczonej w Dagome Iudex, pojawiła się w Gieczu jej konsekwencja artystyczna pod wezwaniem lateraneńskim.
Kościół giecki ukazuje swym układem przestrzennym również recepcję architektonicznego rozwiązania liturgicznego związanego z kultem relikwii, albowiem właśnie dla potrzeb kultu relikwii św. Jana Chrzciciela została wzniesiona część wschodnia z kryptą relikwiarzową 4. Nad kryptą, do ołtarza osłoniętego cyborium, szerokimi schodami, po piętnastu stopniach wstępował kapłan śpiewając słowa Psalmu 42 (43), 3. Mnogość zachowanych przykładów porównawczych uzasadnia tak daleko idącą rekonstrukcję, pomimo że odsłonięto jedynie wejścia boczne i odcinek korytarza krypty.
2. Giecz, kościół grodowy, rekonstrukcja bryły w przekroju perspektywicznym. Oprac. T. i J. Węcławowicze
Masyw zachodni należy do pierwotnej koncepcji, choć, jak się wydaje, zrealizowany został nieco później, w drugim etapie budowy. Pomiary reliktów, które dotychczas wykonałem, sugerują, iż rzut kościoła został wytyczony w oparciu o dwie jednostki miary: gradus królewski i gradus karoliński, chociaż według wspólnej zasady planimetrycznej 5. Trzy gradusy królewskie przyjęto za promień do wykreślenia łuku apsydy, a trzy gradusy karolińskie przyjęto za promień wież schodowych.
Masyw zachodni z dwiema okrągłymi wieżami schodowymi to w Europie Środkowej wieku X motyw wyraźnie ottoński, choć mający swe źródła karolińskie. Piastowska myśl polityczna aspirująca ku ściślejszym związkom z Cesarstwem znalazła w Gieczu wyraz architektoniczny 6.
Przypisy
2
Por. przede wszystkim: L. Kalinowski, Sztuka przedromańska i romańska w Polsce a dziedzictwo karolińskie i ottońskie, „Folia Historiae Artium”, XVI, 1980, s. 5–20.
3
Por. przede wszystkim R. Krautheimer, The Carolingian Revival of Early Christian Architecture, w: Idem, Studies in Early Christian, Medieval, and Renaissance Art. New York, London 1969, s. 203–237.
4
Powstają pytania: czy relikwią czczoną w krypcie w Gieczu była owa szczęka św. Jana Chrzciciela, którą Długosz opisał blisko pięć wieków później w skarbcu katedry wawelskiej (w: Annales I). Jeżeli tak, to zapewne trafiła ona z Wielkopolski na Wawel w podobnych okolicznościach jak włócznia św. Maurycego. Nie wiadomo także, czy tę cenną relikwię otrzymał jeszcze Mieszko I, czy Bolesław Chrobry, czy może dopiero Mieszko II.
5
Gradus tzw. królewski równy jest ok. 82,5 cm, a gradus karoliński ok. 85 cm.
6
L. Kalinowski, ibidem; K. Żurowska, Studia nad architekturą wczesnopiastowską, „Zeszyty Naukowe UJ. Prace z Historii Sztuki” 17, 1983.
|