REZERWAT ARCHEOLOGICZNY w GIECZU
GRÓD, MUZEUM, WYKOPALISKA, LITERATURA ARCHEOLOGICZNA
|
|||||
Aktualizacja – 20.07.2015. | Witamy | ||||
Bogdan KostrzewskiNowe rezerwaty archeologiczne w WielkopolsceZainteresowanie turystów najdawniejszymi dziejami w Wielkopolsce wyraża się przede wszystkim tradycyjną trasą wycieczek, która z racji swych historycznych walorów została nazwana „szlakiem tysiąclecia”. Wiedzie on z Poznania przez Gniezno i Kruszwicę do Biskupina. Ostatnio jednak daje się zaobserwować znaczny napływ turystów również do Ostrowa Lednickiego i Giecza. Ostrów Lednicki, który stał się bardzo popularny zwłaszcza po ostatnich odkryciach, jest związany ze „szlakiem tysiąclecia”. Natomiast Giecz leży na trasie stanowiącej wariant wspomnianego szlaku, wiodący z Poznania przez Kórnik, Środę i Czerniejewo do Gniezna. Mając na uwadze cenne relikty architektury przedromańskiej oraz inne zabytki historyczne zachowane w obu miejscowościach, Ministerstwo Kultury i Sztuki powzięło decyzję udostępnienia ich społeczeństwu w formie rezerwatów archeologicznych, o czym informowaliśmy swego czasu naszych czytelników 1). W związku z tym zarówno w Gieczu, jak i na Ostrowie Lednickim podjęto już odpowiednie prace, mające na celu udostępnienie tych obiektów dla ruchu turystycznego. W Gieczu (ryc. l), który wymaga większych nakładów, prace są już w pełnym toku. Rozpoczęto je przede wszystkim od przeniesienia na nowe miejsce cmentarza, nieczynnego od kilku lat, a uniemożliwiającego dalsze odkrywanie pozostałych fundamentów palatium 2). W sumie ekshumowano ok. 540 pochówków. Równocześnie wytyczono i umocniono nawierzchnię drogi łączącej grodzisko z szosą oraz założono parking dla pojazdów i wygodną drogę spacerową z grodziska do kościoła romańskiego w Gieczu, częściowo w formie grobli z dwoma mostami, wiodącej przez teren dawnego jeziora. Z drogi tej można śledzić bieg starej grobli, która we wczesnym średniowieczu łączyła gród Z osadą w Gieczu i stanowiła część dalekosiężnego szlaku komunikacyjnego. Na ukończeniu znajduje się budowa domu dla mieszkańców dwóch budynków na grodzisku, przeznaczonych do rozbiórki. Na terenie samego grodziska odsłonięto w całości cenne relikty architektury przedromańskiej, zlikwidowano i przeniesiono na inne miejsce ogrody, rozebrano jeden z rozpadających się b. budynków gospodarczych probostwa, wreszcie odtworzono zniwelowaną w początkach bież. stulecia część wałów oraz posadzono drzewa i krzewy. Nie są to oczywiście wszystkie prace, jakie należy tu wykonać. Pozostaje jeszcze rozbiórka dalszych dwóch budynków gospodarczych i tzw. organistówki oraz murowanego baraku Stacji Archeologicznej. Uzyskane z rozbiórki materiały zamierza się przeznaczyć m. in. na budowę świetlicy wiejskiej w Gieczu, natomiast Stacja Archeologiczna znalazłaby pomieszczenie w budynku przy pawilonie ochronnym nad reliktami architektury, którego budowa zakończy prace na terenie grodziska, Ponadto przy kościele romańskim w Gieczu przewiduje się jeszcze drugi parking. Wspomniany budynek będzie równocześnie salą wystawową, w której przy pomocy zabytków przedstawi się najdawniejsze dzieje tego interesującego obiektu. W ten sposób Giecz, przywrócony do pierwotnego wyglądu i odpowiednio wyposażony (ryc. 2), będzie dostatecznie przygotowany na przyjęcie turystów. Ostrów Lednicki pociąga turystów nie tylko swymi zabytkami, przede wszystkim zaś romantycznymi ruinami pałacu, w którym prawdopodobnie urodził się Bolesław Chrobry, ale także urokiem pięknego jeziora. Obie te atrakcje równocześnie stanowią poważny problem dla projektantów rezerwatu archeologicznego. Dojazd do wyspy wymaga bowiem specjalnych środków komunikacji, umożliwiających przerzut większych grup zwiedzających; nie obędzie się więc. bez poważniejszych kosztów. Ruiny natomiast od dawna nastręczają sporo kłopotów konserwatorom. Wprawdzie kilka lat temu pokryto je olbrzymim dachem drewnianym (ryc. 3), umożliwiającym m. in. przeprowadzanie badań i koniecznych zabiegów konserwacyjnych, okazało się jednak, że zabezpieczając obiekt przed szkodliwą działalnością roślinności, dach ten nie jest w stanie uchronić cennych reliktów przed rozsypywaniem się; nie jest wykluczone nawet, że proces ten przyspiesza, pozbawiając je naturalnej wilgoci. Wszystko więc przemawia za tym, aby rozebrać ów dach szpecący krajobraz, a konserwację ruin sprowadzić do nałożenia na wierzchu ochronnej korony, czyli cienkiej warstwy kamieni na zaprawie wapiennej. Z dala od ruin wybuduje się pawilon muzealny, w którym m. in. znajdzie miejsce dłubanka odkryta w ub. roku. Ponadto na wyspie wytyczono już ścieżki i zaopatrzono je w odpowiednie znaki i objaśnienia. Niezbędne urządzenia turystyczne lokalizuje się na brzegu jeziora od strony Dziekanowic. Tu zbuduje się m. in. parking i kiosk gastronomiczny, a w przyszłości założy się także plażę. Parking połączony będzie z szosą wiodącą z Lednogóry. Oczywiście oba obiekty wyposażone będą w odpowiednie przewodniki drukowane i inne publikacje. Otwarcie rezerwatów nastąpi latem 1962 r. Nie wątpimy, że termin ten zostanie dotrzymany. Przypisy
1 Por. notatkę pt. Ostrów Lednicki i Giecz w obliczu milenium, „Z otchłani wieków”, R. 25: 1959 z. 6, s. 369–371.
|
|||||
|