Edwin Dzięciołowski, Elżbieta Indycka, Teresa Krysztofiak
Badania ratownicze przeprowadzone w 1993 roku w romańskim kościele w Gieczu
Gród w Gieczu, położony na południowo-wschodnim krańcu równiny średzkiej, odegrał dużą rolę w procesie formowania państwa polskiego. Powstał on zapewne (podobnie jak i inne ważne grody wczesnopiastowskie) w początkach X w. Otaczały go liczne osady otwarte, z których jedna przekształciła się w osadę targową. W jej obrębie zachował się do dziś romański kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej (dawniej — św. Mikołaja).
Duże znaczenie gieckiego zespołu osadniczego potwierdzają zarówno źródła pisane (m.in. Gall Anonim, Kosmas, Długosz), jak i wyniki badań wykopaliskowych prowadzonych pod kierownictwem Bogdana Kostrzewskiego od 1949 r. do końca lat sześćdziesiątych. W trakcie badań archeologicznych częściowo rozpoznano gród, na terenie którego odkryto fundamenty monumentalnego obiektu pałacowego z kaplicą o zarysie przypominającym budowle lednickie. Gród w Gieczu był więc niewątpliwie jednym z głównych grodów państwa Mieszka I i Bolesława Chrobrego, pełniąc ważne funkcje militarne, administracyjne i gospodarcze. Częściowo przebadano też najbliższe otoczenie grodu, m.in. podgrodzie północno-wschodnie, cmentarzysko położone na północ od grodu oraz most łączący gród z osadą targową. Romański kościół św. Mikołaja nie był w tym czasie poddany systematycznym badaniom wykopaliskowym. Jedyną możliwość ograniczonej penetracji archeologicznej tego zabytku stworzyły, prowadzone w latach 1951–1953 z ramienia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, prace nad reromanizacją kościoła. Zbadano wówczas częściowo wnętrze świątyni przekopem po osi wschód-zachód z dwoma wykopami, prostopadłymi do ścian północnej i południowej, w zachodniej części nawy oraz w niewielkim zakresie obszar na zewnątrz kościoła. Wstępne wyniki tych badań opublikowano; ponadto powstał wówczas architektoniczny opis kościoła oraz opracowanie znalezionych tam monet.
Ryc. 1. Giecz — kościół romański pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej (dawniej św. Mikołaja)
Najistotniejszą informacją uzyskaną podczas badań prowadzonych w latach pięćdziesiątych było stwierdzenie, że datowany w literaturze na drugą połowę XII lub XIII w. kościół poprzedzony był starszą, zalegającą pod nim świątynią. Za relikty starszego kościoła uznano tzw. posadzkę (płytę), składającą się z warstwy kamieni zalegających na calcu, łączonych i wyrównywanych do poziomu zaprawą wapienną, stwierdzoną prawie we wszystkich wykopach na głębokości około 120 cm poniżej poziomu podłogi kościoła. Na owej „posadzce”, odsłonięto po przeciwnej (wschodniej) stronie nawy, pod łukiem tęczowym. Ważnym odkryciem tych badań było również odsłonięcie pierwotnej, według B. Kostrzewskiego, romańskiej mensy ołtarzowej, zbudowanej z siedmiu warstw ciosów kamiennych. W trakcie badań wydzielono tylko jedną, znacznej miąższości, warstwę szaropopielatego piasku z grudkami zaprawy, węgli drzewnych, ułamkami cegieł. Zalegała ona na warstwie żwiru. Materiał zabytkowy znaleziony w warstwie stanowiła ceramika wczesnośredniowieczna i nowożytna, gwoździe żelazne, szkło okienne i naczyniowe, ceglane płytki posadzkowe, a także monety, których datowanie mieści się w szerokich ramach chronologicznych (od XIV w. po czasy nowożytne), oraz liczne kości ludzkie.
Ograniczony zakres prac archeologicznych nie pozwolił na rekonstrukcję wcześniejszej budowli. Nie uzyskano również danych pozwalających na określenie jej chronologii i etapów budowy. Oczekiwanych rezultatów nie przyniosły także badania na zewnątrz kościoła; tam, podobnie jak i wewnątrz, wielokrotna działalność człowieka (zwłaszcza przy kopaniu grobów) całkowicie zniszczyła pierwotny układ warstw, co uniemożliwiło obserwacje między fundamentami a warstwami kulturowymi i w efekcie utrudniło datowanie. Niemniej jednak Bogdan Kostrzewski sugerował, iż pierwszy kościół mógł powstać u schyłku X lub na początku XI w. Przypuszczał również, że zagadkowe „filary” mogą być jedynymi reliktami ewentualnej II fazy budowy (z I fazą byłaby związana „posadzka”). Dopiero, jego zdaniem, w III etapie — w połowie XII w. — powstał obecny kościół św. Mikołaja. Już wtedy jednak postulował przeprowadzenie badań ostatecznie wyjaśniających problemy chronologiczne i architektoniczne związane z kościołem.
Pogarszający się z roku na rok stan techniczny kościoła w Gieczu skłonił Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do podjęcia działań w celu ratowania zabytku. Wiosną 1992. r. wykonano dokumentację techniczną budowli oraz zabezpieczono jej ściany. Kolejnym etapem było wzmocnienie fundamentów od wewnątrz i na zewnątrz. W tym celu zdecydowano założyć żelbetową opaskę otaczającą fundamenty, z wyjątkiem fundamentu pod apsydę, gdzie tego typu wzmocnienie wykonano już wcześniej. Do prac zabezpieczających przystąpiono pod koniec sierpnia 1993. r.
Ryc. 2. Rzut poziomy kościoła w Gieczu z usytuowaniem wykopów eksplorowanych metodami archeologicznymi oraz rowów kopanych przez brygadę remontowo-konserwatorską.
1 – wykopy eksplorowane w 1993 r., 2 – weryfikacja wykopów z lat pięćdziesiątych, 3 – obszar tylko pod obserwacją archeologiczną; A–F – oznaczenia poszczególnych wykopów. Rys. W. Kujawa
Pierwsze prace, tj. założenie opaski na fundamentach ścian południowej i zachodniej od zewnątrz, rozpoczęto bez powiadomienia, a zatem i bez udziału archeologów. Zabetonowano wówczas wymienione odcinki, nie wykonując ich dokumentacji. Po interwencji ze strony kierownictwa Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy — Oddział w Gieczu dalsze prace na zewnątrz kościoła były już dokumentowane (dotyczy to jedynie fundamentu północnej ściany kościoła). Na spotkaniu przedstawicieli Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego z prezesem Zarządu Głównego Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich Zofią Kurnatowską w dniu 7 września 1993. r. uzgodniono zakres badań ratowniczych ekipy archeologów, która 10 września 1993. r. rozpoczęła prace pod kierownictwem Edwina Dzięciołowskiego. Ze względu na szybkie tempo prac nad wzmocnieniem fundamentów możliwość eksploracji metodami archeologicznymi ograniczona została do czterech wykopów o wymiarach 1,5×1,5. m, usytuowanych w narożnikach nawy (wykopy A–D). Eksploracją objęto później dwa wykopy w prezbiterium pod filarami łuku tęczowego od strony wschodniej (wykopy E i F). Obserwowano także sytuację w rowach o szerokości około 1. m, kopanych na wewnątrz kościoła wzdłuż fundamentów nawy (ryc. 2). Ograniczenia czasowe narzuciły konieczność wtórnego pozyskiwania materiałów ruchomych przez przesiewanie ziemi wydobywanej zarówno z wnętrza kościoła, jak i z rowów wykopanych przy fundamentach na zewnątrz, dzięki czemu uzyskano bogaty zbiór zabytków.
W wykopach we wnętrzu kościoła zaobserwowano nieskomplikowany układ stratygraficzny. Bezpośrednio pod współczesną, betonową posadzką znajdowała się gruba (ok. 1,0–1,2-metrowej miąższości) warstwa, którą tworzył szary bądź szarobrunatny piasek z nieznaczną domieszką próchnicy, niewielkimi wtrętami szarożółtej gliny, wapna, fragmentami szarobiałej zaprawy, z drobnym i średniej wielkości gruzem ceglanym, okrzeskami kamiennymi oraz zawartością drobnych węgli drzewnych (warstwa I). Nieznaczne różnice w nasyceniu tej warstwy poszczególnymi, wymienionym wyżej, jej komponentami spowodowane były prowadzonymi na terenie kościoła różnego rodzaju pracami budowlanymi oraz intensywną działalnością inhumacyjną. Różnice te szczególnie widoczne były w północnej części nawy, gdzie zaobserwowano słabo rysujące się, nachodzące na siebie bądź przecinające się wkopy grobowe. Nie uchwycono zarysów wkopów w południowej i zachodniej partii kościoła, tam bowiem na tle warstwy I wyodrębnił się około metrowej szerokości pas o analogicznej treści geologiczno-kulturowej, lecz mniej spoistej. W jego ramach (wschodnia partia wykopu A1), około 20 cm poniżej poziomu odsadzki fundamentu ściany południowej, zlokalizowano przylegającą do niego około 10-centymetrowej miąższości soczewkę jasnoszarego, drobnoziarnistego, sypkiego piasku z dużą zawartością sporej wielkości fragmentów spalonego drewna, tworzącą w rzucie poziomym w przybliżeniu owal o wymiarach 0,5×0,8 m (w jej obrębie zarejestrowano kilkanaście fragmentów naczyń glinianych, fragmenty przedmiotów żelaznych, ceglanych płytek posadzkowych oraz drobne, luźne kości ludzkie). Górne partie warstwy I przylegały do wszystkich odsłoniętych fundamentów. Zasadniczo poziomy jej spąg nieznacznie opadał w kierunku wschodnim.
Ryc. 3. Okucia ksiąg liturgicznych, koraliki. Fot. M. Jóźwikowska
Opisana wyżej warstwa leżała bezpośrednio na calcu (jasnożółty drobno- i średnioziarnisty piasek lub rdzawy żwir), jedynie w południowo-zachodniej części nawy kościoła (wykopy D i D1) zaobserwowano między nią i calcem warstewkę bardzo ciemnoszarej, mocno spiaszczonej próchnicy o nieznacznej (ok. 1–2 cm) miąższości. Przylegała ona również do fundamentów południowo-zachodniego narożnika kościoła. W tej częściowo zachowanej warstewce znaleziono 5 fragmentów wczesnośredniowiecznych naczyń glinianych.
Z warstwy I natomiast pozyskano bardzo bogaty zbiór zabytków ruchomych (ryc. 3–5). Oprócz znajdowanych masowo na wszystkich stanowiskach archeologicznych fragmentów naczyń glinianych (obejmujących tu szeroki zakres chronologiczny — od wczesnego średniowiecza po czasy nowożytne, z przewagą tych ostatnich) zarejestrowano materiał charakterystyczny dla samej budowli oraz pełnionej przez nią funkcji: fragmenty szkła — głównie okiennego (w tym szkieł witrażowych; zwraca uwagę szczególne ich zagęszczenie w południowo-wschodnim narożniku nawy — wykop A), ołowiane oprawy witraży, kilkaset fragmentów ceglanych płytek posadzkowych (w tym kilka powleczonych szaro-oliwkową i niebieską glazurą) oraz metalowe części trumien (kilkaset żelaznych gwoździ, fragmenty żelaznych okuć, brązowe nity), fragmenty odzieży (strzępki tkanin, sznureczków, metalowe haftki i szpileczki), dewocjonalia (kilkadziesiąt paciorków różańca, dwa medaliki, w tym prostokątny, o ściętych narożnikach medali św. Benedykta — ryc. 4), metalowe okucia książki w kształcie linijki oraz liczne, zniszczone, drobne fragmenty metalowych blaszek, których przeznaczenie — ze względu na stan zachowana — trudno jednoznacznie określić.
Ryc. 4. Medalik św. Benedykta. Fot. M. Jóźwikowska
Na uwagę zasługuje fakt znalezienia w warstwie bogatego zbioru monet (267 okazów, w tym 3 fragmenty). Zdecydowana większość z nich (73,8 %) pozyskana została podczas przesiewania warstwy z rowów przyfundamentowych kopanych przez brygadę remontowo-konserwatorską, pozostałe pochodziły z wykopów A–F (brak ich w wykopie B). Na tle wykopów, w których występowało średnio po 10 monet, wyróżnia się wykop F, w którym zlokalizowano ich aż 27. Obecnie monety (wraz z innymi zabytkami) znajdują się w konserwacji, gdzie przygotowuje się je do specjalistycznych analiz. Na podstawie wstępnych obserwacji zakonserwowanej już ich części (168 sztuk) stwierdzić można, że występowanie ich mieściło się w szerokich ramach chronologicznych (od późnego średniowiecza po czasy nowożytne), a wykonane były ze srebra (66 sztuk) i miedzi (102 okazy).
Niestety, ze względu na znaczne przemieszanie materiału, spowodowane intensywną działalnością grzebalną wewnątrz kościoła (naruszanie oraz częściowe i całkowite niszczenie wcześniejszych grobów przez wkopy grobów późniejszych), tak liczny materiał ruchomy funkcjonalnie związany z pochówkami rzadko udało się powiązać z konkretnym grobem, których — obok masowo występujących luźnych kości ludzkich — zlokalizowano 18. W przeważającej liczbie przypadków odsłonięto je fragmentarycznie, co spowodowane było pop pierwsze — niewielkimi wymiarami wykopów oraz po drugie — wspomnianym wyżej częstym ich niszczeniem. Zasadniczo były one zorientowane wzdłuż osi wschód-zachód (z głową na zachód). Wyjątek stanowiły dwa groby zarejestrowane we wkopie-rowie, biegnącym wzdłuż fundamentu ściany zachodniej kościoła, zorientowane na osi północ-południe (grób w północno-zachodnim narożniku nawy, z głową na północ oraz w znacznym stopniu zniszczony grób z południowej części wykopu, z głową zwróconą na południe).
Ryc. 5. Medalion. Fot. M. Jóźwikowska
Prawie przy wszystkich grobach stwierdzono ślady trumien, czy to w postaci dobrze zachowanych drewnianych desek czy bardzo cienkich smug i warstewek zmurszałego drewna, bądź jedynie w postaci żelaznych gwoździ z resztkami trumny. W grobach nie zanotowano wyposażenia, z wyjątkiem grobu usytuowanego w południowej części prezbiterium (wykop F). W resztach drewnianej trumny, w której dno wbite były gęstymi rzędami ozdobne miedziane nity, znajdował się szkielet młodego mężczyzny, przy którego kości miednicy znaleziono sporej wielkości (1,8×4,0 cm) owalny medalion. Wykonany był on reliefem wypukłym. Na rewersie widniały ukazane z lewego profilu wizerunki Jezusa i Świętej Marii, nad którymi umieszczono napis IESV. SANTA MARIA. Na awersie natomiast znajdowały się dwie postacie świętych (S. STANISLAVS, S. CASIMIRUS) błogosławiących znajdującą się pomiędzy nimi, u dołu i znacznie mniejszą od nich, uzbrojoną postać (ryc. 5). Obok medalionu znaleziono również kilka paciorków od różańca oraz haftek miedzianych.
Przemieszany charakter warstwy oraz brak wyposażenia nie pozwala na postawienie wniosków dotyczących chronologii poszczególnych pochówków, jednakże luźny materiał ruchomy pochodzący z warstwy I, w przeważającej części charakterystyczny dla czasów nowożytnych, sugeruje ich stosunkowo późne datowanie.
Ryc. 6. Rzut poziomy reliktów kamiennych fundamentów starszego kościoła. Rys. W. Kujawa
W trakcie eksploracji odsłonięto również relikty konstrukcji kamiennych, zarejestrowanych już podczas badań prowadzonych w latach pięćdziesiątych: 1) fragment usytuowanej tuż przed łukiem tęczowym tzw. posadzki wapiennej i posadowionego na niej tzw. filara kościoła „II fazy” oraz 2) w zachodniej części nawy prostopadły do północnego muru kościoła, w znacznym stopniu zniszczony, fundament (ryc. 6). Odsłonięcie wyżej wymienionych reliktów oraz obserwacja ich relacji do fundamentów obecnego kościoła pozwoliły na weryfikację wcześniejszej ich interpretacji.
Odkryta we wschodniej części nawy kościoła pozioma, gładka wylewka szarobiałej zaprawy wapiennej (tzw. posadzka kościoła „I fazy”) leżała na dwóch warstwach, połączonych analogiczną zaprawą, sporych (15×20–30 cm i 25×40 cm) kamieni narzutowych. „Posadzka” wchodziła pod odkryte tuż pod łukiem tęczowym fragmenty pionowej konstrukcji zbudowanej z 3 warstw, niekiedy przyciosanych, dużej i średniej wielkości kamieni narzutowych (tzw. filar kościoła „II fazy”). Poszczególne jego warstwy również łączyła szarobiała zaprawa. Analiza powyższych konstrukcji wykazała, że owe dwa, interpretowane dotychczas jako pochodzące z dwóch faz relikty, łączą się w jedną całość; stanowią zapewne resztki mocno zniszczonego starszego fundamentu (o szerokości ok. 2,0 m), zbudowanego z 5 warstw sporych kamieni, połączonych szarobiałą zaprawą wapienną. Tak zwana posadzka to wylewka zaprawy wiążącej 3 i 4 warstwę kamieni częściowo rozebranego fundamentu. Jego stopa posadowiona była około 20 cm poniżej stopy fundamentu południowego filara łuku tęczowego obecnego kościoła. Na czas przed powstaniem obecnego kościoła datować można również pozostałości potężnego (pierwotna szerokość ok. 2,4 m) fundamentu biegnącego prostopadle do północnej ściany nawy, na którym posadowiono fundament północnej ściany nawy kościoła.
Ryc. 7. Rekonstrukcja starszej fazy kościoła w Gieczu według A. Kaszubkiewicza. Rys. W. Kujawa
Przypuszczalnie oba ponownie odkryte, biegnące w stosunku do siebie prostopadle, fragmenty fundamentów łączą się w centralnej partii zachodniej części nawy (okolice wyróżnionego tam w latach pięćdziesiątych filara zachodniego), tworząc południowo-zachodni narożnik założenia architektonicznego, wcześniejszego od obecnego kościoła. Częściową jego rekonstrukcję umożliwia najważniejsze odkrycie tegorocznych badań — uchwycone w północnej części prezbiterium lico wewnętrzne fundamentu wcześniejszej apsydy. Fundament ten wychodził spod północnej ściany prezbiterium, początkowo biegł prostopadle w stosunku do niej, a następnie skręcał lekkim łukiem w kierunku południowo-zachodnim.
Na podstawie odsłoniętych, opisanych wyżej, kamiennych reliktów można wnioskować, iż znacznie mniejszych od obecnego, starszy kościół tworzyła przesunięta kilka metrów na północ budowla, złożona z prostokątnej nawy oraz przylegającej do niej od wschodu apsydy. Ze względu na niewielki (ograniczony wymiarami wykopów) zakres obserwacji nie jest na razie możliwe wykreślenie jej dokładnego planu i ustalenie jej parametrów, a także chronologii oraz usytuowania świątyni względem (często wspominanej w literaturze, a do tej pory nie zbadanej) osady targowej.
Reasumując, odkrycia dokonane w 1993 r. potwierdziły wysuniętą przez Bogdana Kostrzewskiego hipotezę o istnieniu na miejscu obecnego kościoła św. Mikołaja wcześniejszej świątyni. W świetle powtórnej analizy dotychczasowych danych oraz nowych wyników ustalono dwie fazy kościoła św. Mikołaja: 1) wcześniejszy niewielki kościół zbudowany na planie prostokąta, zakończony od wschodu apsydą oraz 2) nieco większy kościół obecnie stojący, jednonawowy, z krótkim przęsłem prezbiterium i apsydą. Wiele jednak kwestii wymaga dalszych stacjonarnych prac wykopaliskowych, zarówno we wnętrzu kościoła, jak i na obszarze przylegającym doń od północy. Bardzo istotne jest również uzyskanie, poprzez szerokopłaszczyznowe badania archeologiczne na terenie osady targowej, danych na temat bezpośredniego zaplecza świątyni, na podstawie których można będzie częściowo zrekonstruować okoliczności powstania kościoła św. Mikołaja w Gieczu.
Literatura
Dąbrowski E., Sprawozdanie z badań wykopaliskowych przy kościółku romańskim w Gieczu w roku 1951 (maszynopis, 1951); * Górecki J., Lednicki ośrodek rezydencjonalny w czasach panowania Mieszka I, „Kronika Wielkopolski” 1992, nr 3; * Gumowski M., Monety w Gieczu (maszynopis, 1954); * Kostrzewski B., Nowe odkrycia w Gieczu, „Z otchłani wieków” 1952, nr 21; * Tenże, Odkrycie mensy romańskiej w Gieczu, „Z otchłani wieków” 1953, nr 22; * Tenże, Sprawozdanie z z badań kierownictwa prac wykopaliskowych w Gieczu w roku 1953, „Sprawozdania Archeologiczne” t. 2, 1956; * Tenże, Zespół osadniczy w Gieczu. Przyczynek do zagadnienia formowania się miast przedlokacyjnych w Polsce, w: I Międzynarodowy Kongres Archeologii Słowiańskiej, t. IV, pod red. W. Hensla, Warszawa 1965; * Wędzki A., Rozwój i upadek grodu gieckiego, „Studia i Materiały do Dziejów Wielkopolski i Pomorza” t. 4, 1958; * Wiliński S., Kościół romański w Gieczu (maszynopis, 1952); * Tenże, Granitowe kościoły wiejskie XII w. w Wielkopolsce, „Przegląd Zachodni” t. 8, 1952, z. 11/12.
|